Co do hortensji eM. nakręcony bardziej niż ja

Hehe

Jutro ma mierzyć dokładnie co i jak, prawdopodobnie szybciutko się weźmie za przygotowanie pasa ziemi, więc nie będę miała wyjścia tylko kupować i sadzić

Ale to nie wcześniej niż po świętach. Jak już mam kupować, to chce kupić żywe rośliny z listkami a nie tylko suche patyczki
A w ogóle to na po świętach jestem umówiona z panem od kostki granitowej

Ma nam ułożyć obrzeże wokół skrzyń warzywnych oraz planowanego już wcześniej placyku żwirowego. Cieszę się, że mi znikną kolejne "ugory" na konto żwirowych placyków