Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród wśród pól i wiatrów

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród wśród pól i wiatrów

jolka 23:32, 26 cze 2017


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5502
Ananasek napisał(a)
Dzięki za porady dot. przycinania. A jeśli chodzi o moje "Bajlando... to w porównaniu do Twojej "Bonici, trzeba ich po ogrodzie z lupą szukać! Mają zaledwie 30 cm wysokości, a ich pączki dopiero się otwierają.


Bonici też od razu wielkie nie były Teraz to już trzylatki
____________________
Ogród wśród pól i wiatrów
jolka 23:33, 26 cze 2017


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5502
paulina_ns napisał(a)
Ceny cenami, ale obsługa też powala dzisiaj pojechałam pytam się przy kasie czy mają może róże ' Lavender Ice ', a Pani zamiast sprawdzić w tym swoim monitorku mówi mi " proszę sobie poszukać jak nie ma to nie ma " no to dobra idę, patrzę a tam ok 100 szt róż, w myślach tylko ja przeklnelam i pojechałam do domu


Hehe, pełen profesjonalizm Paula! Adekwatny do cen
____________________
Ogród wśród pól i wiatrów
MirellaB 23:34, 26 cze 2017


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
Jola czekam na Twoje hortensje i ryneczek Lidla
____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...
jolka 23:50, 26 cze 2017


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5502
A ja mam ostatnio problem z jagodą goi. Mam ją drugi rok, w ub roku kwitła jak zwariowana i owoców miała naprawdę mnóstwo. W tym roku też rośnie jak guupia, już jej ze dwa razy wycięłam cześć gałązek, bo się strasznie zagęszczała, ALE nie kwitnie Zero kwiatka póki co. No i się zastanawiam - obraziła się czy co??

____________________
Ogród wśród pól i wiatrów
asiak 08:50, 27 cze 2017


Dołączył: 13 lip 2016
Posty: 8518
Szpaler różany pprzepiękny
____________________
AsiaDziałeczka Asi
kami 12:52, 27 cze 2017

Dołączył: 22 maj 2015
Posty: 564
Jolu jak pomidory, pryskasz je czymś, podlewasz? Ja gnojówką z pokrzyw póki co podlewam.

U mnie codziennie po nocy jest rosa na pomidorach mniejsza lub większa mimo rannego podlewania i wietrzenia. W nocy zostawiałam otwarty tunel ale efekt był ten sam to zamykam teraz.

Liście mi skręcają się ku górze na niektórych krzakach to ponoć od słońca i nad zaciemnieniem myślę żeby siatkę zaciemniającą rozłożyć bo od jutra u mnie upały po 30stC.
Marzenaka 15:51, 27 cze 2017


Dołączył: 22 mar 2015
Posty: 1575
Jola, zawsze się zachwycam twoim przyjacielem ogrodem. Dopieszczony w każdym calu. Marzę aby mój choć w połowie był taki cudny. Wreszcie mam więcej czasu bo wakacje i mam nadzieję, że chociaż dokończę co zaczęłam.
____________________
Ogród Marzeny
jolka 23:30, 27 cze 2017


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5502
asiak napisał(a)
Szpaler różany pprzepiękny

Asia, dziękuję Szkoda tylko, że jest taki ulotny
____________________
Ogród wśród pól i wiatrów
jolka 23:36, 27 cze 2017


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5502
kami napisał(a)
Jolu jak pomidory, pryskasz je czymś, podlewasz? Ja gnojówką z pokrzyw póki co podlewam. U mnie codziennie po nocy jest rosa na pomidorach mniejsza lub większa mimo rannego podlewania i wietrzenia. W nocy zostawiałam otwarty tunel ale efekt był ten sam to zamykam teraz.

Liście mi skręcają się ku górze na niektórych krzakach to ponoć od słońca i nad zaciemnieniem myślę żeby siatkę zaciemniającą rozłożyć bo od jutra u mnie upały po 30stC.


Kami.. moja szklarnia po pierwsze jest za gęsto obsadzona. Teraz już to wiem Jeszcze pomidory są do opanowania, idą do góry, liście częściowo usuwam i powiedzmy, że jest w miarę. Natomiast ogóry pożarły papryki Rosną wzdłuż i wszerz, doszły już do dachu szklarni, z jednej sadzonki wyłazi kilka pędów, noż kurczę nie wiedziałam, że one są takie ekspansywne!!

Temat rosy mam już opanowany. Zostawiam na noc otwarte drzwi i okienka i jest OK. Natomiast teraz taki wiatr wieje, że nie wiem czy jutro po otwartych okienkach nie pozostanie wspomnienie Ale już mi się nie chce wychodzić do ogrodu być coś domykać.

____________________
Ogród wśród pól i wiatrów
jolka 23:41, 27 cze 2017


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5502
Marzenaka napisał(a)
Jola, zawsze się zachwycam twoim przyjacielem ogrodem. Dopieszczony w każdym calu. Marzę aby mój choć w połowie był taki cudny. Wreszcie mam więcej czasu bo wakacje i mam nadzieję, że chociaż dokończę co zaczęłam.

Hehe, mój przyjaciel ogród... no fajnie to powiedziałaś Tak czy inaczej, zapewniam Cię, że nie jest niestety dopieszczony. Brak mi czasu na kanciki, opryski eko, cięcie grabów, ogarnięcie chwastów i inne rzeczy. Żałuję, że tak ciągle wszystko w biegu trzeba robić, cóż jednak.. takie życie teraz Trochę bez sensu, prawda??


____________________
Ogród wśród pól i wiatrów
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies