gierczusia napisał(a)

Ten do cięcia to jałowiec , czy tak ??... Gdzieś widziałam taką instrukcję cięcia go w chmurki .. Spróbuj przez wyszukiwarkę, sądzę ,że powinnaś znależć

Znalazłam Eluś - https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/341-jak-zrobic-bonsai-ze-starych-iglakow podaję bo może i innym co tu wpadają się przyda Tak czy siak - przeczytałam, coś wiem, ale... doświadczenia to mi nie dodaje i choć czuję się ciut pewniej to jednak nie za bardzo... z drugiej strony co jednak złego się stać może - najwyżej mi jałowiec wypadnie z ogrodu

Ela no strasznie mnie korcą domki dla owadów - w wyobraźni już się z nimi zaprzyjaźniam i nie mam mszyc tralala Jak mi tylko czas pozwoli to sobie spróbuję zrobić. Wątpię by był to pałac - myślę, że bardziej chałupa... no ale i to od czegoś trzeba zacząć

Co do hortensji bobo to owszem tak wyczytałam w ofercie Pisarzowickiej szkółki - tylko kurcze teraz zapaomniałam czy to Pudełko czy Pudełek... Nie wiem jak tam u Kapiasów - może do nich napiszę z zapytaniem - jak się dowiem to mogę dać Ci znać. I pojedziemy sobie na zakupy co?

Pozdrawiam

Kondzio napisał(a)

Świetne zakupy hi hi hi

Kondzio - miło Cię widzieć, fajnie że wpadłeś pohihać

anna_g napisał(a)

Kondzio - miło Cię widzieć, fajnie że wpadłeś pohihać

ja wpadam i oglądam co uciebie ale nie zostawiam po sobie znaku ale sie porawie hi hi hi

Aniu wreszcie nadgonilam troche zaleglosci u Ciebie,bukiety z jabloni i bazie superasne,na smierc o baziach zapomnialam,musze troche w tym tygodniu nadrobic Zycze troche ciela w nadchodzacym tygodniu,i spokojnej nocy

Kondzio napisał(a)

ja wpadam i oglądam co uciebie ale nie zostawiam po sobie znaku ale sie porawie hi hi hi

No ja myślę Kondzio że się poprawisz Czasami byś mógł mi tu zahihać i nie tylko Miłego

Kasiek napisał(a)

Aniu wreszcie nadgonilam troche zaleglosci u Ciebie,bukiety z jabloni i bazie superasne,na smierc o baziach zapomnialam,musze troche w tym tygodniu nadrobic Zycze troche ciela w nadchodzacym tygodniu,i spokojnej nocy

Dziękuję Kasiu że wpadłaś Ciepełka u mnie na razie niet... ale czekam cierpliwie Tobie też życzę

Hi hi hi

Aniu mnie w zeszłym roku tak do roboty pchało, a że było ciepło, to zdarzyło się kilka roślin przed ruszeniem wegetacji kupić, między innymi te bobo, ale także śliwy wiśniowe z LM, które nic a nic nie wypuściły i poszły do spalenia, bobo oddałam i wymienili mi na nowe, bo w szkółce były kupowane, to jest właśnie ta zasadnicza różnica, choć też nie miałam paragonu. Ja się teraz troszkę wstrzymuję z zakupami pogoda w tym pomaga.
Podobno od zachodu dziś deszcz ze śniegiem, makabra, na razie nie pada i jest na plusie, ale wiosny to zupełnie nie przypomina. Kiedy ona do nas dotrze?

Aniu .. Jeśli tylko będziesz miała ochotę to możemy wspólnie kawę wypić przy okazji zakupów..

Co do buksików .. U nas jest farma w okolicy wodzisławia .. Sprawdż sobie jak to daleko od Ciebie ,ale na pewno bliżej niż na farmę do Wrocka.. Tym bardziej ,że tam to nie jest w samym Wrocku tylko jeszcze kawał drogi w stronę Poznania .. Mnie się wydawało bardzo daleko,...

Ja się jeszcze bardzo wstrzymuję z kupowaniem , bo tak jak Gośka Igiełeczka mówi to może być strzał w kolano .. Buziam

Gosia, Ela - wstrzymuję się... siłą się wstrzymuję, już się zastanawiam czy się do kaloryfera nie przykuć Wolałabym w szkółkach, bo można obejrzeć i pomacać i kawusię z Elusią wypić tak na przykład co jest już bonusem absolutnym. Po buksiki na razie się nie wybieram, ale jak się ociepli i zrobi się ta wiosna...(kurde ciekawe kiedy) to do szkółek jadę natentychmiast. Ela - mam gigantyczną ochotę wypić z Tobą kawkę (zwłaszcza że doszłyśmy do wniosku że obie kawy NIE pijamy ) - a co - będziemy "niegrzeczne"
Pozdrawiam - u mnie pochmurno, zimno, byle jak... eh. Dobrze że jesteście.

I ten Konrad Hihacz dobrze, że mi hihotki przesyła...