Aniu no widze, ze praca wre i zmiany i masz dylemat, ale ja to przerabiam pod świerkiem, jest sucho, bo i korzenie i deszcz nie dociera wiec hosty pomimo, ze bedziesz podlewac to mogą mieć problem, szybciej rozplenice albo inne trawy, sa tez ładne niskie i u mnie dają rade bez problemu, masz Aniu tak poukłdany ten ogród wiec za dużo nie możesz mieszac. Anabelki bardzo by Ci rozjasniły to miejsce. Dwa gatunki to Ci starcza bo zachowasz estetykę tego miejsca. Dobrze by tez wyglądały róze okrywowe w jednym kolorze a z przodu obwodka moze z bukszpanów? Zreszta ze mnie zły doraca bo wiesz jak kolorowy i inny jest moj ogrodW takim półcieniu pod drzewem jak bedziesz podlewac to moze derenia płożącego? Zapomniałam Ci go u mnie pokazac. Łdnie zagospodarowane miejsca pod drzewami ma też Irenka i Maria, moze cos odgapisz? Pozdrawiam serdecznie no i zdjecia róz masz boskie jak i Twoje roze Buziaki

Może zdecydujesz się na wrzosy i hostmana zostawisz

Pozdrawiam

Aniu, napewno uspokoilabym te rabate jezeli chodzi o jej ksztalt...Teraz jest niespokojna, wymieszana, ma kilka bryl roznych ksztaltow...Za duzo w niej niepokoju i haosu...Tak ja widze,w sprawie roslin nie pomoge, ale widze ze juz sie zglosili ochotnicy

Witaj Aniu, podoba mi się pomysł Sebka, żeby dojechać to rabatą do samego chodniczka. Mniej do koszenia i więcej miejsca do sadzenia . A co do nasadzeń to jeszcze nie czuję się na tyle mocna żeby doradzać . Pozdrawiam i inspiracji życzę

Dylematy Aniu.....skąd ja to znam jak już coś wymyślę to i tak natura jeszcze weryfikujei przesadzam dalej
a tak a propos tawuły- moje rosną na południowo-zachodniej stronie i wodę mają jak niebo da i nawet kwitną a ja im na to nie pozwalam

Dziękuję Wam wszystkim za odwiedzimy i wsparcie Ogólnie dziękuję bo jestem padnięta kompletnie dzisiaj...
Oczywiście wszystkie propozycje będę przemyśliwać bo na razie ciągle nie wiem, ale powiem tak...:

To byłby dobry pomysł żeby rabatę zrobić do chodniczka ale - ten chodniczek ma pół metra i potem są schody i taras... Pół metra to za ciasno i bardzo często wchodzi się tam na trawę, stoi na niej, takie tam miejsce postoju Pół metra (no może 70cm) to za mało żeby tylko takie przejście tam było...

Kasiek - masz rację - co do uspokojenia kształtu rabaty... ale chyba mi to nie za bardzo wyszło, no cóż jeszcze praca przede mną... Mamy w ogrodzie dużo kamienia i każda rabata po tej stronie ogrodu jest obłożona kamieniem. Nie chcemy tego póki co zmieniać. Ja nie czuję się na siłach więc kamien jest tu nieodzowny. cały czas się temu przyglądam i myślę coby tu zmienić.

Sebuś - rodzina orzekła że horstman zostaje i chyba dobrze bo teraz jak na to patrzę to on jednak tam pasuje - jeszcze trochę pójdzie w górę a potem niech tworzy dziwolągi Tak mnie się jednak rodzi myśl, że może iglakowo-rodkowo-azaliowo-wrzosowo... tylko to jakoś tak smutno... bo w lecie to tylko zielono...

Danusiu - dziękuję za pomysły... Ty masz derenia kanadyjskiego???? Tego płożącego? i ja go nie widziałam...??? Rany julek - deren kanadyjski jest super i kupiłam sobie w tym roku sadzonki pożal się boże z których niemal nic nie było a dzisiaj sobie zniszczyłam przy robocie jedną z nich.... buuuu... no ale trudno... Najpierw zapowiedziałam rodzince że jak go zniszczą to uszy oberwę a potem sama sobie go skosiłam Mówisz, że hosta nie??? Wsadziłam tam jedną co mi wyrosła samopas zobaczymy... jeśli nie to może faktycznie te trawy chociaż nie umiem sobie ich wyobrazić tam

Katkat - dziękuje za wizytę co do poszerzenia rabaty do chodniczka no to już pisałam... Ale wszystkie rady są cenne.

Agania - coś mi się wydaje że jesteś najbliżej Horstman zostaje - przegłosowano rodzinnie Cieszę się że wpadłaś do mnie. Dzięki

Agnieszka_B napisał(a)

Aniu , pod drzewo dałabym hosty. Podobnie jak Sebek - na pewno zdjełabym tą darń do samej kostki. Co do reszty roślin to sama nie wiem. Chodzi mi po glowie rabata rododendronowo- hortensjowa. U siebie będę robić taką pod murem ceglastym . Posadzę 5 rodków i pomiedzy nimi , ale lekko za nimi posadze szpaler Anabelek . Póki rodki nie urosna to może te Anabelki sie bedą mialy o co oprzeć. a po kilku latach zawsze można im zrobić eksmisję . Kwitnienie o różnych porach roku , może nie będzie to głupi pomysł.
A u ciebie może limki - krzewy sa ładne nawet jesli jeszcze nie kwitna. Tylko wiosną łyso by bylo .

Aguś - o darni już pisałam. Hosty pod drzewem to różnie mówią ale posadziłam na próbę - w dobrej ziemi i z hydrożelem Powiem Ci że mnie też chodzi po głowie rabata rodkowo-hortensjowa ale ona miała być w innym miejscu... taka typowo rh i hortki... Już ją nawet planowałam, ale nie mam czasu ani sił, żeby tyle na raz robić więc zostawiłam to na przyszły rok... dlatego tutaj nie myślałam o większej ilości rh czy nawet azalii bo po co mi dwie podobne rabaty... To kwitnienie o różnych porach roku jednak to jest fajna sprawa i tak chciałabym coś wymyślic.

Juz nie mieszam bo dobrze radza

Ula no dylematy, dylematy... i jeszcze trzeba to zrobić Dzisiaj jestem padnięta już strasznie... kamienie są ciężkie To ja się cieszę z tego co piszesz o tawułkach bo chciałabym, żeby tam coś kwitło.


Jutro wam pokaże co dzisiaj zrobiliśmy - nie jest to ideał, ale ja chyba inaczej nie potrafię - niestety nie mam artystycznych zdolności i wyobrażeń... będę poprawiać pewnie jeszcze z czasem ale na czymś trzeba stanąć bo teraz miałam pomoc a niedługo jej nie będzie

Dziękuję Wam bardzo za pomoc wszelaką - każdy pomysł zostaje rozpatrzony Buziaki i dobrej nocy wszystkim