Teraz tak ogólnie. Dopiero Matylda mi uświadomiła, że kompletnie idiotycznie Wam to teraz pokazałam... Wyszedł przedziwny kwadratowo-kanciato-falowany kształt rabaty - ni przypiął ni wypiął... Boszzzzz ale ja jest goooopia... w ogóle nie wpadło mi do głowy że to tylko ja wiem jak to niby ma być (cały czas myślę, dlaczego mówicie o kantach przecień tam takich nie ma)

Oczywiście że to nie ma mieć takiego kształtu. Ten kant wyszedł tylko dlatego że tam była zdemowana kostka brukowa... stąd taki równy kancik...
Ja wiem że to miejsce piękniściej mogłoby być zrobione... ale będzie jak będzie bo póki co nie mam za bardzo do tego pomocy a sama to ja się z tym nie utargam... Kamienie jakoś jeszcze poukładam. Pokażę Wam wieczorem jak jest teraz. I nie podoba mi się to do końca, moim zdaniem jest za płasko... już bym chciała zmian... eM stwierdził, że możemy to zmienić... w przyszłym roku
Kształt będzie mógł być jeszcze trochę korygowany bo nie całą linię brzegową zdążyła "ruszyć" - po trochu to zrobię. Tylko obsadzenia mi pozostaną - i tego póki co nie wiem.
Bardzo bardzo wam dziekuję za porady i sorry za "tumokowatość"
