oskola zamiast kawy
ja tez nie ogariam calego ogrodu i mam czesc zwana 'dzicz'

Mebelki mnie zauroczyły.... aż zapomniałam o myciu szklarni... nie myta rok temu i w tym tak skończy... wiem, że nie wyrobię .. ale co tam..są ważniasze sprawy Najważniejsze, że znów jest wiosna i będziemy mogli się cieszyć słoneczkiem, kwiatkami, pszczółkami i takimi innymi pierdołami dnia codziennego Chcieli przyjechać kręcić u mnie Rok w ogrodzie, ale na mój zapuszczony ogród nie wypada zapraszać gości.... . odmówiłam Ciśnienia kolejnego jakoś nie mam ochoty mieć... ale Twój ogród jak najbardziej chciałabym obejrzeć we wszystkich programach telewizyjnych i internetowych .. Wiesz że Jurajski to mój ulubiony

AgnieszkaW napisał(a)

Jak widać na fotkach - zima u nas jeszcze nie odpuszcza, a jeśli już, to baaardzo powoli..., ale sezon 2018 już zaczęty.

U nas też jeszcze sporo śniegu zalega, lód z oczek powolutku też puszcza.
Pszczółki ruszyły...na pięknych krokusach u Ciebie

Chętnie zajęłabym miejsce koteczki i zasiadła na tak cudownych meblach pachnących świeżym drewnem

Aga Twój ogród wygląda pięknie o każdej porze. Taras chyba lepszego miejsca mieć nie mógł. Meble pasują idealnie
Faktycznie.. Ty masz strumyk!

Izo, powiem Ci, że nawet lubię, jak nie wszystko jest takie "na cacy" w ogrodzie, wtedy wiem, że w nim toczy się normalne życie, a nie na pokaz...

Aniu, pewnie, że są rzeczy ważne i ważniejsze. Nie ma się czym przejmować. Ważne, że umiemy cieszyć się chwilami, dobrymi chwilami, a te gorsze, no cóż, też są elementami naszego ziemskiego życia... Na telewizyjne występy to mój ogród jeszcze się nie nadaje (a ja tym bardziej).
Wiem... i bardzo mnie to cieszy, że tak sądzisz

Agatko, u nas już po śniegu (przynajmniej na razie), mebelki czekają jeszcze na poduchy, ale to muszę gdzieś "do większego miasta" wyskoczyć, no i jeszcze mieć na to gotówkę...

Aga, dzięki, no tak, mam strumyk, a raczej rzeczkę.

Dziękuję Wam, kochani, że zaglądacie Uściski dla Was

Ps, dzisiaj kupiłam bratki, wsadziłam i...przykryłam na noc donicami. Jak długo jeszcze będziemy musieli okrywać bratki???

Mnie się przyda instrukcja mycia szklarni - jeszcze przede mną (po Świętach się tam wprowadzam). Muszę doczytać dlaczego mydło marsylskie. Najgorzej to z tymi sufitami (praca na wysokości bez kasku.

Taki naturalny dziki ogród jest potrzebny. Meandry rzeki są niesamowite.

Już świątecznie pozdrawiam.

Ewo, mydło marsylskie jest łagodne, a skutecznie zmywa osad ze ścianek szklarni, u mnie to podstawowy środek czystości do sprzątania (nie tylko szklarni). Pozdrawiam, też świątecznie

Radosnych, wesołych, słonecznych Świąt Wielkanocnych oraz smacznej święconki dla wszystkich zaglądających

Bateczki cudne Buziaki odwzajemniam

Cudowne wiosenne widoki u Ciebie, święta w takich okolicznościach to sama przyjemność
Pozdrawiam świątecznie i zdrówka życzę!