Wiosna,lato, jesień, zima - u Ciebie zawsze pięknie.

Basiu, dzięki

Ewo, chyba faktycznie Asia zainspirowała się zegarem

Miro, pnącza na murku na razie w fazie eksperymentów, czym się to skończy, kto to wie... (ja bynajmniej jeszcze nie wiem...). Początkowo myslałam o bluszczu, ale on po kilku latach zarośnie wszystko, a ja chciałabym mieć cienistą i lekką rabatę od północy murku. Na razie rosną tam powojniki. Myślałam też o "przywarce japońskiej", "kiwi" ozdobnym i znów powojnikach... Ech, zobaczę jak sobie powojniki tam poradzą...
Te białe i czerwone kuleczki w stroiku są sztuczne (niestety), ale naturalnie wyglądają.

Dorotko, dzięki, każda pora roku coś w sobie ma, lubię wszystkie

obojetnie czy wczoraj czy dzisiaj zawsze pieknie
zegar jest cudowny

u nas tez mroz maluje ogrod

Agnieszko - nabyłam zegar Dzięki za inspirację i pomoc w podjęciu decyzji.

Są odmiany bluszczu wolniej rosnące i nie osiągające dużych rozmiarów. Przed laty kupiłam jakąś odmianę o pofałdowanych brzegach liści - kupiłam w Wojsławicach. Przez ten czas stoi w miejscu, urośnie może o 1 listek . Fakt, warunki ma byle jakie ale w poprzednim miejscu były lepsze, jednak też rosła wolno. Nie znam niestety jej nazwy. Podzielić się z tobą też nie mogę bo nie mam z czego uszczknąć.
Dużą kolekcję bluszczy ma ogród botaniczny we Wrocławiu, może mają coś w sprzedaży.

Pięknie posrebrzyło ogród

Ogród w delikatnej bieli bajeczny. Na zegarową chorobę zapadłam nieco wcześniej, ale czekam na miejsce i postument

Widoki nierealne wręczJak zawsze podziw zostawiam

U mnie w tym roku szronu jak na lekarstwo, a u cię bardzo bajkowo. Zazdroszczę zdjęć, bo na ten rok nie mam takich.

Agnieszko, mam ogromną prośbę - czy mogłabyś, przy jakiejś okazji, zmierzyć wysokość postumentu pod zegarem? Jestem w trakcie poszukiwań, taka podpowiedź by mi pomogła. Dziękuję