Ja też robię tobie a kuku i lecę mieszać dalej pomidory....

Agatko, Gocha, Marzenko - pozy, to koty robią czasem nieziemskie. Dzisiaj np. moja Mimi położyła się na środku i w poprzek wąziutkiej 25 cm kładki na rzeczce, łeb i przednie łapy zwiesiła w dół nad wodę, z drugiej strony ogon i tak sobie leżała, nie chcąc mnie przepuścić (niestety nie miałam ze sobą aparatu, a szkoda) Straży nie trzeba wzywać, bo radzą sobie nawet z najwyższymi drzewami, włażąc na ich czubek i kołysząc się na gałęziach - jak akrobatki.

Jak miło Iwonko widzieć Cię u mnie, bo to znaczy, że wszystko ku lepszemu idzie

Aniu, ja też smażyłam powidła - tradycyjnie przez trzy dni, wczoraj skończyłam. Miło, że chociaż na chwilę wpadasz (to tak jak ja do ciebie)

A mi koty z sąsiedztwa obdzierają cały pień akcji.. co mam z tym zrobić????? A tych przybłed mam duuużo.. przychodzą polować na moje ptaki przy potoku..

Ania kup takie osłony na pnie drzew - to jedyny sposób bo Ci uszkodzą drzewo no i pogadaj ze swoim psem

Potwierdzam radę Miry, innej opcji nie ma...

AgnieszkaW napisał(a)

....- pozy, to koty robią czasem nieziemskie. Dzisiaj np. moja Mimi położyła się na środku i w poprzek wąziutkiej 25 cm kładki na rzeczce, łeb i przednie łapy zwiesiła w dół nad wodę, z drugiej strony ogon i tak sobie leżała, nie chcąc mnie przepuścić (niestety nie miałam ze sobą aparatu, a szkoda) Straży nie trzeba wzywać, bo radzą sobie nawet z najwyższymi drzewami, włażąc na ich czubek i kołysząc się na gałęziach - jak akrobatki.

Lubie twoje obserwacje kocie Poza nieziemska, to fakt. Szkoda, że nie miałaś aparatu, ale wyobrażam to sobie

Deszczowo pozdrawiam

na progu jesieni - cd

Cudniaście. Uwielbiam przychodzić po fotki na dobranoc. To takie moje dobranocki.

To budleja miniaturowa? bardzo mi się podoba. Kupiłam sobie na ubiegłorocznej Zieleni, ale jakoś marnie rośnie.

Gocha, miło mi

Tess, tak, to budleja "Lilak chip", mam jeszcze "Blue chip", ale one trochę inaczej rosną, bo mają sztywniejsze pędy. "Lilak chip" bardziej się rozkładają, są niższe i nieprzerwanie kwitną masą kwiatów gdzieś od połowy lipca