Agnieszko - widzę też plan naprawczy... I fiołki, fiołki.. i pierwsze sasanki.... ale i tak cmok, cmok dla Zbysia... za małe jest piękne .... hi, hi, hi.... ja też mała jestem

Matulu co tu się dzieje u ciebie, jakieś czary czy co, że tak pięknie ci wszystko rozkwita?

I co ja mam napisać...że jak w bajce .
Buziam na początek tygodnia

Piękne fiołki, nie wiedziałam, że są też różowe. Żagwin cudo. Mój mizerny, pewnie ma złe miejsce.

Aguś!
Ten żagwin masz obłędny> Zresztą jak całą resztę
A koty to takie same leniwce jak moje
Pozdrawiam.

Ale szybko u ciebie żagiwn kwitnie, u mnie poduchy mają pojedyncze kwiatki, chyba masz tam nieustanne słońce

Piękne wiosenne przebudzenie...

A ja znów wzdycham do twojego żagwinu... pię.....kny jest!!!

Zachwycająca ta żagwinowa poducha

Ale cudnie......fiołkowo.......no i ta poducha....eh !