Ujęcia piękne a kotek ... Takiemu to dobrze
Pozdrawiam serdecznie

P.s. Sory ja nie mam takich dylematów bo nie mam werbeny

Oj dylematy werbenowe są... Ja nie mam sil siać... Dostałam od dobrych ludzi sadzonki

A mnie, albo mojej ziemi werbena nie lubi ) W gruncie w ogóle nie wzeszła, a ta z otrzymanych sadzonek kaprysi, nie wiem czy zdąży zakwitnąć do jesieni?

Agnieszko, co Ci będę mówić - pięknie masz!

Braku werbeny nie zauważam, pięknie jest zawsze u Ciebie, no i te fotki na dobranoc przyciągają jak magnes Pozdrawiam.

ciekawe z ta werbeną.. ja u siebie nie sadzę bo u mnie nie rośnie
za to moja babcia sadzi namiętnie co roku i ma taka piękną, bujną że jestem pełna podziwu!
I nic z nią w sumie nie robi, podlewa deszczówką głównie bo mają na nią zbiornik -może tam tkwi tajemnica

Kociak boski. Gratki na 6-setkę.

Gratulacje 600 stronka

Aga - gratki na 6 seteczek zostawiam. Zachwyciłam się jukami - przecudnie kwitną. U mnie są dwie małe - moze kiedyś też tak pięknie zakwitną. Poczytałam o werbenie - na szczęście mam tą ładniejszą - dzięki Sebkowi i ciepłej zimie bo to co w zeszłym roku mi nie zakwitło (a nie zakwitla żadna) przetrwało ku mojemu zdumieniu zimę (nie wyrwałam bo zapomniałam) i kwitnie w tym roku - całkiem ładnie się rozrastając. Mam nadzieję, na nasiona i siewki w przyszłym
A te Twoje kociaki na fotach to można oglądać bez końca
Pozdrowienia zostawiam

Agnieszko, gratki....równo 600

Obejrzałam werbeny, rzeczywiście ta jest inna i mniej atrakcyjna, ,,oryginalna" jest bardziej dorodna w kwieciu, mnóstwo po bokach kwiatków wyrasta..
wysyłałam nasiona werbeny, szkoda, ze nie wiedziałam, ze chcesz, podesłałabym będą kolejne, podeślę bo zawsze mam ich mnóstwo i kiełkują wspaniale i już mogę stwierdzić, ze najlepiej siać w maju przed deszczem, błyskawicznie startują i szybko kwitną

Jak zawsze porcja ślicznych zdjęć.