i cały czas mówimy o sadzeniu drzewa na rogu domu? tak?
To od razu pendule odpadają, bo po kilku latach będa mieć kilka metrów średnicy korony.

Toszko,

Niekoniecznie na rogu domu. Tam widziałam małego modrzewia pendula, ale nie upieram się.

Drzewa chcę posadzić na rabatach, które planuję zrobić na tle szmaragdów.

W przedogródku nie wiem co dać. Myślałam o zimozielonym iglaku, ale te co mi się podobają to rosną wysokie, te małe są niepolecane.

Tak sobie myslę, jeśli dam zimozielony żywopłot i wypełniacze - niższe piętro, to drzewo bez liści też może ładnie wyglądać, można je też zimą "ubrać" w lampki

Pendule można by posadzić na rabacie na przeciwko tarasu, która powiększy się za jakieś 2 lata

Toszka napisał(a)

To od razu pendule odpadają, bo po kilku latach będa mieć kilka metrów średnicy korony.

Kurczę, nie wiedziałam, że one tak się rozrastają.




I jeszcze klony palmowe/japońskie mi się podobają

Klony japońskie niezaprzeczalnie są piękne, ale wymagaja starannie osłoniętych od wiatrów ogrodów.

A reszta moich chciejstw? Da się z tego coś ładnego skomponować?

Cały czas chodzę i oglądam mój ogród, oglądam piękne Wasze ogrody (Toszko a gdzie Twój?) i nie mam kiedy przysiąść nad własnym planem...

Dalej oglądam ... i myślę intensywnie ...
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających

Dziewczyny ... no nie wytrzymałam ...
Wiem, że bez planu ... i wogóle ...
Ale normalnie nie mogłam się powstrzymać ...
Takie oto coś popełniłam

Do samotnych 4 krzaczków lawendy dokupiłam kolejne 9 do towarzystwa

To tak na pocieszenie. Wszyscy tworzą, sądzą, ciężko pracują ... tylko u mnie cisza, nie ruszam z miejsca

A teraz mi troszkę lepiej i chyba takie troszkę ogrodowiskowe te moje zakupy. I ilość odpowiedznia może nie będziecie mocno na mnie krzyczeć

I jeszcze jedna fotka:


Teraz się głęboko zastanawiam nad kształtem rabat. Zrobilam linie proste bo nijak mi fala nie pasowała. Nie wiem czy nie powinnam jednak iść w tym kierunku. Wszystko w sumie mamy "kanciate". Tylko ścieżka od furtki idzie po łuku.
??? Co myslicie?

Lawendę jesli ma rosnąć kolejnych min. 5 lat sadzimy co 60cm (taka jest średnica krzaczka w porze kwitnienia). Na ścisk co 50. To kora? Jeśli tak, to zabieraj, bo lawenda nie lubi, łapie grzyba. Lubi gołą ziemię.

Kupuj drobno mielona korę, ta szybko "przerabia" się w próchnicę i uzyźnia glebę, i ładnie, niemal niezauważalnie wyglada na rabacie, zwłaszcza wśród bylin. Gruba kora wyglada po kilku miesiacach jak śmiecie
Prosze wyciąć elegancki kant przy trawniku. Jeśli nie masz specjalnego noża/urządzenia do kantów, to proponuję jakiś nieporęczny, sztywny nóz kuchenny typu "szef" (duży i szeroki) przeznaczyć na prace ogrodowe i takim nożem przy deseczce wycinasz darń. Noż jest doskonały do krojenia/dzielenia brył korzeniowych np. traw, host etc.

Ups Krótka moja radość była. Wszystko nie tak

Kanciki oczywiście poprawię. Tak na szybko chciałam się podzielić moja małą radością...

Toszko, dzięki za rady. Lawendę rozsądzę i korę zabiorę

A kamienie pod lawenda mogą być? Podoba mi się kora. Może kamienna zdałaby egzamin?