kiepsko. Na 120 najwyższy znalazłam.

W Bielsku-Białej znalazłam 130-200 cm. Ale trochę za daleko:-/

Jeszcze zastanawiam się nad klonem ODESSANUM lub GLOBOSUM GOLD, albo zwykł GLOBOSUM

no myśl

Myślę i myślę ... cały wekeend myślę i nie mogę się zdecydować...
Jeszcze wynalazłam:
Klon Jawor LEOPOLDII lub ESKIMO SUNSET - szczepiony
Ambrowiec SLENDER SILOUETTE.
I pytanie za 100 punktów: czy zwykłego ambrowca da się utrzymać w ryzach, można go mocno ciąć?

Oczywiście szukam nadal miłorzęba, ale myślę co ewentualnie w zamian

Leopoldii strasznie wielki rośnie... Eskimo Sunset może być przypalany przez słońce
Ambrowiec może podmarzać... kurde nie wiem

Toszka napisał(a)

Leopoldii strasznie wielki rośnie... Eskimo Sunset może być przypalany przez słońce
Ambrowiec może podmarzać... kurde nie wiem

A ja Iwonko, co ja mam powiedzieć? Tyle roślinek mi się podoba! Ale chcę sadzić mądrze, z głową, nie na chwilę :-/

A może posadzić Marikena, albo pendulę szczepionego na 1-1,2 m i zrobić niższą rabatę?

Albo klona kulistego. Tylko czy te żólte nie będą przypalane na słońcu?

Edit: Leopoldi szczepiony też duży urośnie?

no też

A ta niższa rabata z miłorzębem? Za płasko będzie co?

EDIT: a może miłorząb kolumnowy? I ciąć go na wysokość? Tylko czy pokroju nie straci?