Zaglądam, zaglądam... zaczynam mysleć a potem zapominam napisać...starość nie radość, śmierć nie wesele

Na froncie, jesli chcesz rozjaśnić i mopa do tego to proponuję miłorząb pendula.
Z wiązami jestem bardzo ostrożna, bo szpieciele je lubią i bawełnica wiązowo-turzycowa (nie mogą rosnąć wszelkie carexy w pobliżu). Bez chemii nie dasz rady

Plan masz fajny


(nie było cię długo i muszę od początku przypomnieć sobie plan i detale)

Toszko kochana... Jesteś cmokuś na powitanie!

Mówisz, że te rozchodniki, miskant i cała reszta ma sens? Różyczki się do tego wpasują?
Wydaje mi się, że dobrze to będzie wyglądać


Iwonko, przypomnij sobie wszystko proszę i będziemy dalej działać

Toszka napisał(a)

Na froncie, jesli chcesz rozjaśnić i mopa do tego to proponuję miłorząb pendula.

Iwonko pamiętasz, mop ma być przy tarasie bardziej, na rogu domu, tak jak radziłaś. Podoba mi się w tym miejscu, zasłoni nas trochę od drogi.

Miłorząb pendula jest bardzxo ładny, na liście chciejstw obecny
Duże one rosną? Co do nich pasuje?


EDIT: Chyba Cię nie zrozumiałam dobrze Na froncie nie musi być pendula. Tym bardziej, że mop modrzewiowy zaplanowany na przeciwko prawie.

Do miłorzęba wszystko pasuje - to bardzo zdrowe i mocne drzewo (jak się zadomowi). W razie czego mozna ciąć. Wszystko do niego pasuje. Nie wybrzydza co do towarzystwa

Mopa sadź koło tarasu - modrzew też spokojnie mozna ciąć. Gorzej znosi przesadzanie, bo nie da się z bryłą korzeniową przenieść.

Toszka napisał(a)

Do miłorzęba wszystko pasuje - to bardzo zdrowe i mocne drzewo (jak się zadomowi). W razie czego mozna ciąć. Wszystko do niego pasuje. Nie wybrzydza co do towarzystwa

Mopa sadź koło tarasu - modrzew też spokojnie mozna ciąć. Gorzej znosi przesadzanie, bo nie da się z bryłą korzeniową przenieść.

Mop przy tarasie postanowione na 200%.

A jeszcze wracam do tego pomysłu z niwaki. Czy wyszłoby coś z tego ładnego: niwaki wyższe (4-5 kul) - ok 2 m, do tego mój cyprysik formowany, który tam rośnie, tuje hoseri (5 szt., które czekają w przechowalniku. Do tego buksikowa obwódka i np carexy, cyprysiki żółte?

Szkoda mi tych roślinek (i wydanych pieniążków) i chciałabym je gdzieś wykorzystać. Ale się nie upieram ...

Ależ oczywiście, ze możesz tak zrobić
Masz pomysł dobry, a śmiałości brak

Właśnie jakoś się zablokowałam z tym przedogródkiem. Może dlatego, że bardzo chciałabym go już mieć a tyle roślin mi się podoba, że nie mogę się zdecydować...

I mam kolejny dylemat.
Miłorząb pendula ... zakochałam się w nim. Wcześniej zwróciłam uwagę na Nariekena. Pendula jakoś mi umknął. A dzięki Tobie Iwonko go odkryłam. I co teraz?

przez ciebie muszę czyścić monitor - picie kawy i śmiech to niebezpieczny duet

Wiesz, ja bym pendulę dała zamiast niwaki....ale przeze mnie przemawia sentyment do miłorzębów.

To ja też sobie kawkę zrobię i wypijemy razem

Chyba pójdę w pendulę. Jest taki inny, wyjątkowy, niespotykany u nas. Niwaki są popularne bardziej.

No dobra ... tylko co dalej...
Ten cyprysik jakos mi nie pasuje tu teraz, a tuje kulki z reszta brygady? Iwona???