Moniko, a jak pięknie pachnie, prawda?

Oto fragment mojej rabaty z ławeczką. Sporo już zrobione, ale nie wszystko. W dalszym ciągu przypomina to raczej plac budowy, niz ogród. Dlatego ujęcia z bardzo bliska.

To co widac na zdjęciu to:
- irga łyżeczkowa 'Schneider'
- jałowiec płożący
- orlik błękitny 'Origami Red -White'
- clematis 'Moniuszko'
- clematis 'Albina Plenata'
- lilie, nie wiem jakie, okaże się jak zakwitną?
- liliowce, tak samo...?
- cis japoński, w głębi. Bardzo małe sadzonki jeszcze. Przeznaczone do formowania.

Jako dziecko pamiętam jedną ulicę w warmińskim obsadzoną głogami, jak kwitły widok był przecudny a bziki wszystkie lubię ale kwiat tylko na drzewie w wazonie szybko więdnie pozdrawiam Ewa jestem już w rajskim

Aniu ulica obasadzona głogiem, to również wspomnienia z mojego dzieciństwa, stąd ta roślina w moim ogrodzie, no i bez - właśnie ten, zawsze będzie przypominał mi moją ukochaną babcię.
Te Twoje 'wojaże' ... Pozdrawiam

nebel napisał(a)

Aniu ulica obasadzona głogiem, to również wspomnienia z mojego dzieciństwa, stąd ta roślina w moim ogrodzie, no i bez - właśnie ten, zawsze będzie przypominał mi moją ukochaną babcię.
Te Twoje 'wojaże' ... Pozdrawiam

...lubię ten "babciny bez" -pięknie pachnie ...i też mam do niego sentymentalne podejście.

Bogusiu ciekawe, prawda? Ale człowiek zapamiętuje takie dziwne rzeczy z dzieciństwa...
Pięknie u Ciebie na Zacienionej, chociaż na razie wywiało Cię z tamtąd...

nebel napisał(a)

Bogusiu ciekawe, prawda? Ale człowiek zapamiętuje takie dziwne rzeczy z dzieciństwa...
Pięknie u Ciebie na Zacienionej, chociaż na razie wywiało Cię z tamtąd...

Wydaje mi się,że musimy "dojrzeć" ...dopiero wtedy doceniamy to co najcenniejsze...rabata z ławeczką prezentuje się okazale.

A ja nie mam jakiegoś sentymentu do dzieciństwa ... Nie wiem , może jakieś momenty z wakacji na Wdzydzach ale raczej widoki mam w pamięci i nie wiąże tego z dzieicństwem wiecej wspominam z tego co widziałam i przeżyłam potem, ale każdy mam własna " historie "
PS bez pachnie pięknie

Scanowałam dzisiaj bardzo stare fotki - dla moich wnucząt {robię rodzinny album] - i być może dlatego jestem tak refleksyjnie nastawiona...i do tego ta deszczowa pogoda...Moniko,Ty jeszcze masz czas....

A to następny fragment ogrodu, który dzisiaj przebudowałam.


Teraz na zdjęciu widzę, że jedną trzmielinę muszę jutro poprawić
Na zdjęciu:
- trzmielina 'Susan'
- cis japoński, do formowania.
- pozostałości po starych jałowacach
- hortensja 'Limelight'
- konwalik płaskopędowy 'Niger' - nie do końca jestem przekonana, czy tu pasuje. Zobaczymy!
- Hakonechloa smukła 'Aurola'
- jakaś trawa nie wiem jaka - zobaczymy
- a wzdłuż krawężnika - szafirki, które tu rosły i dobrze im było, jutro dokończę ich sadzenie, dzisiaj deszcz nie pozwolił mi dokończyć przesadzania.