Popruszyło i u mnie.........ale mniej chyba niż u ciebie, tak ledwo,ledwo ale od razu inny widok za oknem i do tego lekki mrozik a przede wszystkim słońce wciagu dnia - to wszystko poprawiło mi humor. Lepsze to niż ta szaruga i deszcze.........
Anek znaczy się, że byłaś grzeczna jak Mikołaj dotarł do Ciebie U mnie dalej trwa remont domu, na ogrodnicze narzędzia szkoda kasy...
Małgoś u nas też tylko tak popruszyło bo popruszyło, choć światełka na drzewach pięknie wyglądają w tej zimowej szacie i ja też zdecydowanie wolę śnieg i mróz niż pochmurne dni z deszczem w grudniu
Ogród przypruszony śniegiem prezentuje się cudnie.
Spełnienia marzeń Polinko życzę, ale tego śniegu to tak niezbyt dużo żebyś się przy odśnieżaniu zbyt nie męczyła.
Pozdrawiam Polinko