Myślałam wczoraj wieczorem o Was, ale nie potrafiłam się zmobilizować...goście umilali nam czas do późna, potem musiałam jakoś trochę ogarnąć ten harmider

. Ale już czas imprezowy się skończył, mam chłopców starszych o rok

Auto odebrane, ochrzczone jeździ

Teraz czekam aż się mgła podniesie, słoneczko usiłuje, na razie bez rezultatu. Zaraz pójdę chlasnąć trawy, hortensje, powojniki chyba już też...M dostanie sprzęt na plecy i Promanalem czas zacząć
Hiacynty nawet nie zmarzły na amen, coś z nich będzie. Narcyzy już spore, nawet pąki widać. Zrobię zdjęcia, pokaże potem

Szybciutko pójdę się do Was przywitać i ... do dzieła


I jeszcze raz dziękuję za odwiedziny