Irenko chciałbym spełnić plany bardzo szybko, ale tak się niestety nie da. Trzeba się dokształcić, mieć prace i później zapożyczyć się do końca życia

No ale są też kumulacje w Lotto

i można sobie przyśpieszyć spełnianie marzeń. Oczywiście nałogowo nie gram, ale od czasu do czasu warto próbować.
Teraz musze doprowadzić podwórko rodziców do stanu, który będzie mi się podobał. Właściciele ciągle marudzą, że znowu zmieniam, po co przesadzam i ciągle to samo

ale ja robie swoje i nie słucham.
Aniu coś mi świta, że widziałem kiedyś kruszczyce (żuczka) na moich jabłoniach i bardzo możliwe, że to one siedzą w kompoście bo w okolicy kompostownika będzie z 10 drzew owocowych razem z dzewami sąsiada. Niestety robale tępie bo nie powiedzą mi czy są dobre czy złe, a całego kompostu nie przesiewam, więc coś jeszcze w nim siedzi.
Ogrodniczkowanie trudne, ale trzeba się przeciwstawiać trudnosćią przecież... eh kto to mówi....
Trzeba iść szykować akcje 'Szmata' w nocy przymrozek zapowiadają u mnie nawet do -3.
W zime mogę coś stracić, ale wiosennych przemrożeń nie znoszę, więc polatam sobie ze szmatami po całym ogrodzie

Muszę sobie poprzypominać co wrażliwe na przymrozki.