Luki
22:24, 27 kwi 2014

Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Dorcia bardzo dziękuje za tak pochlebne opinie 
Agnieszko ja to zmiany szczególnie w kościach czuje
ale pomarudzić troszke sobie muszę. Wada wrodzona niestety 
Skalniaczek będę musiał poprawić i powiększyć... oj bawie się z nim w kotka i myszke, ale cóż jak tak się podoba to zostawie, ale na żywo już nie ma tak ładnie.
Aniu goryczka tak się rozrosła. Posadzona w 2011 jako taka sadzonka (widoczna obomk kamienia lampy i pod czerwonym rojnikiem w prawy dolnym rogu)
ładnie się rozrosła, ale co z tego jak paskuda nie chce kwitnąć. Kupowałem z 8 kwaitami, teraz jest ok2,5 raza większa, a kwiatów ma 6
Rabata buksikowa ma niestety też ciąg dalszy, który świeci pustkami, ta częśc kulkowo stożkowa najmniej irytująca
Raport moich nocnych poszukiwań zaraz napisze.
Gosiu ja zaczne od wrotyczu, na razie mam dorosłe osobniki i codziennie wieczorkiem wychodze na łowy, może uda mi się ograniczyć lub nawet wyeliminować i mam nadzieję, że Calypso też swoje zrobi. Do żurawek już lece

Agnieszko ja to zmiany szczególnie w kościach czuje


Skalniaczek będę musiał poprawić i powiększyć... oj bawie się z nim w kotka i myszke, ale cóż jak tak się podoba to zostawie, ale na żywo już nie ma tak ładnie.
Aniu goryczka tak się rozrosła. Posadzona w 2011 jako taka sadzonka (widoczna obomk kamienia lampy i pod czerwonym rojnikiem w prawy dolnym rogu)
ładnie się rozrosła, ale co z tego jak paskuda nie chce kwitnąć. Kupowałem z 8 kwaitami, teraz jest ok2,5 raza większa, a kwiatów ma 6

Rabata buksikowa ma niestety też ciąg dalszy, który świeci pustkami, ta częśc kulkowo stożkowa najmniej irytująca

Raport moich nocnych poszukiwań zaraz napisze.
Gosiu ja zaczne od wrotyczu, na razie mam dorosłe osobniki i codziennie wieczorkiem wychodze na łowy, może uda mi się ograniczyć lub nawet wyeliminować i mam nadzieję, że Calypso też swoje zrobi. Do żurawek już lece
