Trzymam za słowo A na tę wystawę do Chorzowa się wybierasz??

Widać że kolega ma branie

Łukasz dzięki ,że pojechałeś z nami i za miło spędzone popołudnie ,to na mnie napatrzyłeś się jak latałam,
od rośliny do rośliny i nie wiedziałam co kupić,teraz czytam z kartki co kupiłam,ha,ha,

Ja się wybieram obowiązkowo i nie pamiętam gdzie przeczytałem, że ktoś też się wybiera. Mnie tam pasuje każdy dzień bo i piątki i soboty mam wolne

Luki napisał(a)

Ja się wybieram obowiązkowo i nie pamiętam gdzie przeczytałem, że ktoś też się wybiera. Mnie tam pasuje każdy dzień bo i piątki i soboty mam wolne

Gierczusia chyba pisała że się wybiera ale czy to aktualne nie wiem Ja urabiam Ema. O sobocie myślałam

Łukaszu rabat robi niesamowite wrażenie , jest pięknie to jest to co misie lubią najbardziej

Łukasz dziękuję za cierpliwość i "trzymanie" aparatu, parasola...dzięki Tobie kolejny rabat dostałyśmy
A na zdjęcia zapraszam jutro...Bogusia aparat w samochodzie wozi...zapomniałam

To prawda szkółka mega wypaśna i gospodarze przesympatyczni. Jeszcze raz dziękuję

Bogdzia napisał(a)

Ładna ta kolorowa rabata . Masz wyjatkowe jak na mężczyznę wyczucie piekna i porzadku..Pozdrówka.

Łukasz
pięknie Bożenka to ujęła ....
podpisuję się pod tym obiema łapkami

Łukasz rabaty z góry wyglądają jak namalowane , pędzelkiem znaczy sie

Paweł gdzie tam branie

Bogusiu to ja dziękuje, dla mnie to bardzo miła odmiana kiedy moge komuś doradzić lub popatrzeć jak ktoś inny jest w roślinno zakupowym szale Troszke dobra sobie nawybierałaś, ale wszystko ładne, ja muszę się koczyć po tą ładną jarzmianke.. miałem zabrać i zapomniałem.

Madziu dziękuje bardzo.. troszke czasu jeszcze potrzebyje, żeby osiągneła oczekiwany efekt, ale i tak szybko udało się posadzić większość roślin, myśleałem, że dłużej to będzie trwało.

Kasiu to dal mnie była przyjemność... rabat to przecież nie z mojego powodu Na zdjęcia poczekam i z chęcią zobacze bo aż wstyd się przyznać nigdy nie miałem tam ze sobą aparatu.
Co do 'wypaśności' szkółki nie zaprzecze

Agato dziękuje.. kolory zazwyczaj na wyczucie, jakoś specjalnie nie planuje tego, a porządek... nękany byłem w dzieciństwie pod względem porządków to też troszke mi zostało. Czasem jednak bałagan trzeba gdzieś mieć.. tych miejsc nie pokazuje

Doroto jeszcze troszke muszę tam 'domalować' roślin