Agato znam coraz lepiej i w sumie mogłem zostać z 10 minut i popatrzeć

tak troszke niegrzecznie, ale co zrobie, że to zabawne było
Ana nieładne takie pomysły z córką od Krysi
Za pochwałe zdjęć bardzo dziękuje, starałem się bo to jednak też ogromna pamiątka z pobytu, a podejście do sprawy synów masz bardzo dobre
Kasiu a co to za problem, były to trzeba brać przecież

oby dobrze rosły. Z wyjazdem do starczy to jest delikatna komplikacja, jestem w domu dopiero o 15:30, ale myśle, że ten problem to nie problem
Aniu gdyby rano nie musiałem czekać 20 minut na klucze od siostry i nie miałem dokładnie 14 czerwonych świateł przejeżdzając przez Łódź byłbym co najmniej pół godziny wcześniej u Bogdzi, ale no wyszło jak wyszło