Kasiu dziękuje za fotki... pomyśleć, że przez te wszystkie lata ani razu nie miałem ze sobą aparatu
polinko nie tylko w żurawkowym, ale też w bylinowym raju
Bożenko wyjazd bardzo udany i wesoły, przy okazji zostałęm zainfekowany kolejnymi bylinami
Aniu oj szczególnie

Tekst o nornicach "No jak jedna zdechła to 30 przychodziło na jej pogrzeb" rozłożył mnie na łopatki

Z jeżówkami się poprawie, ale musze przeczekać do targów w przyszłym tygodniu i wybrać się do urzędu miasta zrobić afere o kanalizacje... przetarg rozstrzygnięty dokłądnie rok temu, a firma się obija... przez nich mega rabty w tym roku nie będzie.