A Ty jak wrzucisz zdjęcia, to od razu człowieka zabijesz. Spać już nie będę pół nocy, a miałam wyłączyć komputer, nie myślę, jeszcze do Łukasza zajrzę... No masakra, kwiatki miodzio, nie dziwię się bzyczkowi, że przyleciał. A te różowe żaróweczki to jeżówki, a na dole marcinki pod nimi? Cudowności

Łukaszu nareszcie dotarłam do twojego zielonego świata Ogród zmienił się nie do poznania a Ty mi tu, że ciągle pod łopatą taka nasza ogrodnicza dusza, bez łopaty ani rusz. Obejrzałam sporo resztę zostawiam na jesienne wieczory.
Pozdrawiam i cieszę się, że odnalazłam tutaj dawnych, dobrych znajomych

Wreszcie dopatrzyłam miskanta gigantaCudne obrazki Pozdrówka

Violu mam nadzieję, że jednak się wyspałaś Różowe kwiatki to również astry tylko jakieś wysokie, nie pytaj o odmiane bo rosną w ogrodzie od dawna przesadzane, męczo i zaniedbane przeze mnie samegeo aż w końcu znalazły dobre miejsce

Agnieszko Cieszę się, że dotarłaś no i że dołączyłaś już tak w całości do Ogrodowiskowej rodziny Ogród w tym roku przeszedł praktycznie w każdym miejscu metamorfoze jednak większośc z nich była ograniczona już rosnącymi roślinami, które zmieniały tylko miejsce i nie do końca mogłem zrobić tak jak chciałem, ale wyrzucać zdrowe i okazałe rośliny mijało by się z celem, mimo wszystko jestem zadowolony ze zmian. Jest 6 pażdziernika, a jeszcze ani razu nie narzekałem tej jesieni na ogród... to bardzo dobrze świadczy

Gosiu rośnie sobie taka traweczka prawie 3 metry na piasku nie zaprawionym żadną leszą ziemią

Oj, piękne zdjęcia robisz! Prawdziwy artyzm! Robisz je też zawodowo? Czy to takie hobby drugie? Zaraz po ogrodzie ma sie rozumieć!
P.S. Jutro przyjdą żurawki

Anito zdjęcia bardzo lubie robić i to takie małe hobby, ale bardzo amatorskie, nie zagłębiam się w szczegóły, kiedyś robiłem więcej zdjęć ludziskom, ale teraz nie ma komu robić Dziękuje.
Bardzo możliwe, że dzisiaj przy mnie były pakowane żurawki dla Ciebie przyjde jutro zobaczyć co dostałaś


Dzisiaj przywiozłem sobie chyba już ostatnie zakupy roślinne w tym roku. Z tymi trawami to już jednak ryzyko, ale nie potrafiłem się powstrzymać i zaryzykowałem... zrobie im kopczyki z kory na zime.


Zakupy posadzone, do sadzenia zosały jeszcze tylipany i na ten rok to będzie chyba koniec. Pozostaną mi porządki w wiel miejscach

W sumie dodam jeszcze jaki mam obecnie widok wychodząc z domu, nie przepadam za pokazywaniem całości, ale co mi tam Jak wszystko co zrobiłęm w tym roku wypali to w przyszłym płot (mój ulubiony ) będzie tylko lekko prześwitywał prze różne rośliny.

A za cudnistymi zakupami widzę białe zawilce z mojej listy chciejstw.

A co to za śliczne żółte trawki?

Ewo zawilce są za jak i w zakupach

Marto trawka w rzeczywistości mniej żółta tak na szybko zdjęcie zrobiłem a jest to Hakonechloa Albostriata Licze, że w przyszłym roku mocno się rozrosną