Luki napisał(a)

Mateusz uwierzcie mi, że nie ma się czego uczyć, marnuję czas bo brak mi konkretnych obowiązków, kiedy gonią mnie terminy wzrasta mi wydajność kilkakrotnie.
Teraz to troszkę u mnie z tym słabo

Oj znam to, znam. Jak siedzę w domu to 80% czasu marnuje, a później robię wszystko na szybcika.
Z tą wydajnością kiedy gonią terminy to jeszcze po studiowaniu chyba tobie zostało. Mam to samo w czasie sesji to uczę się na dwa zaliczenia i jeszcze robię 3 projekty i wszystko w jednym czasie

Jeśli chodzi o wypieki to ja lubię robić rogaliki z marmoladą, albo co kto sobie tam wsadzi
Przepis mam zaskakujący, bo ciasto trzeba zatopić w zimnej wodzie są pyszne

Raport pogodowy niestety nie jest korzystny, jak zobaczyłem dzisiaj rano śnieg to wróciłem do łóżka tym bardziej po bardzo męczącym weekendzie bardzo mi to pomogło.

Liczę na szybką poprawę pogody bo nie posadziłem jeszcze żadnej cebulki, a mam tego mnóstwo, hortensje do posadzenia bo chyba nie mówiłem, że w zeszłym tygodniu przyjechałem zapakowany po sam dach w hortensje
Znalazłem świetną szkółkę gdzie mają w stałej ofercie około 20 odmian hortensji w różnych wielkościach, troszkę daleko, ale warto bo dostałem spory rabat

Muszę się koniecznie uwinąć z pozostałymi pracami i definitywnie zamknąć sezon bo ma w sumie dość i po części troszkę się cieszę z jego końca (bo z zimy nie za bardzo) ale wrócę do książek i innych przyjemności, na które nie było czasu

Hmm, nie pisałeś nic o hortensjach. A w którą stronę do tej szkółki? W naszą może? U nas śnieg jeszcze jutro chwilę poleży, ale od czwartku znowu dwucyfrowe temperatury Czasem dobrze odpuścić na chwilę bo inaczej człowiek by się zatyrał

Hortensje do ogrodu siostry? U mnie na szczęście śniegu nie ma i mam nadzieję że do grudnia go nie zobaczę .

Moniko spory kawał drogi w waszą stronę będziesz miała podobną drogę do mnie. Mogę podesłać namiary Jutro też planuję lenistwo bo od czwartku tak jak piszesz ruszam w teren o ile prognozy się nie zmienią.

Paweł tak dla siostry i dla mnie, hosty też przywiozłem. Było sporo innych ciekawych roślin, ale na szczęście opróżniłem portfel, więc na szczęście mam mniej do sadzenia

Eeee, u mnie w tym roku tak marne były hortensje że płakać się chciało. Jakby były super tanie to pewnie szybko bym o tym zapomniała, ale... Ja jeszcze swoich z zeszłorocznych patyczków nie posadziłam a co tu jeszcze nowe kupować- w życiu Też mam dość na ten rok

Łuki, czy ty miałeś może urodziny? Przyznaj się, co to za okazja była

u nas tez okropnie zimno szaro i smutno

Najlepszego na urodzinki

Moniko no niestety hortensje wodę uwielbiają, a tego w tym roku było mało, moje rosły dobrze, ale dzięki ogromnym dawkom wody.

Iwonko no coś na rzeczy jest

Gosiu pogoda nie rozpieszcza, ale karton cebul czeka i sam się nie posadzi

Łukasz dziękuje bardzo