Żuraweczka Gunsmoke, mój numer 1.
Nie wytwarza grubych zdrewniałych pędów, nie wypiętrza się, może długo jak na żurawkę rosnąć w jednym miejscu bez dzielenia przy okazji znakomicie się mnoży. Może rosnąć na słońcu jak i w cieniu. Wiosną wygląda jak z metalu później troszkę zmienia kolor, potrafi mieć delikatnie różową poświątę, kwitnie na biało i nie obficie. Cóż mogę więcej mówić

Nikt nie pamiętał...to Twoje zdrowie ostatnim lykiem szampana na te okazję spożywanego

Cudna ta Gunsmoke, na szczęście jedna taką mam więc będę sobie dzielić

Luki napisał(a)

Żuraweczka Gunsmoke, mój numer 1.
Nie wytwarza grubych zdrewniałych pędów, nie wypiętrza się, może długo jak na żurawkę rosnąć w jednym miejscu bez dzielenia przy okazji znakomicie się mnoży. Może rosnąć na słońcu jak i w cieniu. Wiosną wygląda jak z metalu później troszkę zmienia kolor, potrafi mieć delikatnie różową poświątę, kwitnie na biało i nie obficie. Cóż mogę więcej mówić

śliczna, to ja mam prosbę o parę sadzonek w maju do Bogdzi

Łukasz pokaz swoje cisy

A jednak żurawki dobrze ci rosną
Nie wyrobiłam się z życzeniami, mam nadzieję, że święto chłopaka udane

Asiu dziękuję zdrowie się przyda nie tylko w sferze fizycznej

Gosiu znakomicie nadaj się do dzielenia, więc polecam

Aniu na pewno się jakieś znajdą, a wiosną będę dzilił kolejne bo muszę mieć płynność sadzonkową by mieć cały czas coś na podmianę, ale teraz już chyba uda mi się tak robić tylko dzięki temu, że zrezygnowałem z kolekcji kilkudziesięciu odmian

Cisy pokażę wieczorem, zrobiłem dzisiaj zdjęcia, ale trudno tak w gęstwinie je przedstawić, mam za to gdzieś zdjęcia z wiosny.

Irenko w tym roku wiosną był pogrom bo pierwszy raz tyle mi wygniło, ale w niektórych miejscach miały się całkiem dobrze, zobaczymy jak będzie w przyszłym roku bo w tym prawie w ogóle nie obiłem im zdjęć.
Wczoraj dzień jak co dzień, uciekać nadal chcę

Piękne kadry Łukaszu! Czy zechciałbyś zerknąć do mnie na str 134? tam pokazuję kilka swoich Żurawek, których nazw nie znam, może pomożesz je zidentyfikować jak będziesz miał chwilunię?

kurcze a ciekawa jestem jaka ja mam ..bo tez jest całkiem nie do zdarcia ..tylko bardziej czerwona ..chyba? kupiłam nn jak jeszcze nie wiedziałm jak sie toto nazywa

chcetnie wyzbyłabym sie tych problematycznych roslin ale nie wiem czym bym je mogła zastapić?...głównie mi chodzi o uzyskanie koloru zima ...to tylko je u mnie trzyma ...bo w sezonie to one u mnie nie konieczne sa a kwiatki i tak obcinam

Jesli keidyś sie pozbędę opuchlaków znów sobie kupię żurawki!