Luki
10:50, 02 paź 2016

Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Alicjo zaraz zerknę, chociaż moja pamięć w tym temacie coraz słabsza 
Justynko ja nigdy nie podchodziłem do żurawek jako rośliny ozdobnej zimą, wiosną wręcz wycinam wszystkie liście nawet jak jakoś znośnie wyglądają po zimie
Na pewno nie chce mieć ich już tyle ile miałem dwa lata temu
Marzenko ja za to dojrzałem do takiego etapu, że mógłbym bez nich żyć, ale poczekam aż same się zlikwidują, a w tym roku poszło im to bardzo skutecznie, poszło z połowę kolekcji. Ciągle z nimi robota.

Justynko ja nigdy nie podchodziłem do żurawek jako rośliny ozdobnej zimą, wiosną wręcz wycinam wszystkie liście nawet jak jakoś znośnie wyglądają po zimie

Na pewno nie chce mieć ich już tyle ile miałem dwa lata temu

Marzenko ja za to dojrzałem do takiego etapu, że mógłbym bez nich żyć, ale poczekam aż same się zlikwidują, a w tym roku poszło im to bardzo skutecznie, poszło z połowę kolekcji. Ciągle z nimi robota.