Kasiu oderwanie kilku nie zaszkodzi, a jak się uda to wiosną będzie mniej roboty, chociaż ja u siebie nie zakładam, że się nie uda
Danusiu no ja jeszcze dzieliłem bo miałem taką potrzebę, lepiej byłoby to zrobić ze dwa tygodnie wcześniej, ale dzieliłem nawet w październiku i też się ukorzeniły tylko tedy troszkę mniejszy procent powodzenia był
Klaudia dziękuję
Agnieszko ja teoretycznie 3 lata temu na ogrodowisko przyszedłem z całym ogrodem obsadzonym, nie było rabaty z hortensjami i bylinowej. Niestety przerabianie ogrodu to złoooo, wielkie złooo

W ten sposób zostało mi jeszcze pół ogrodu do poprawy bo wiele zmian zrobiłem bez przemyślenia i np. rabata którą widzę z okna w kuchni wiosną jest totalnie łysa, a cebulowe zawsze tam wygniją, więc muszę tam przenieść wszystkie różaneczniki by nie była tak irytująco

Mógłbym tak długo pisać
Iwonko zapewne pamiętasz, że większość swoich ewolucji/przeróbek/rewolucji starałem się w ten sposób dokumentować, chociaż ostatnio mało takich zdjęć.
Gdybym dostał pozwolenie jakieś 3 tygodnie temu na działanie to mielibyście mnóstwo tego typu zdjęć, a tak nie ma na co liczyć.
Ja pod hostami nie ściółkuję bo i tak ziemia szczelnie zarasta, a teraz będę im sypał kompost na wiosnę