Dzięiki Bogdziu za odwiedziny

Dziś zdjęcia hurtowo - obawiam się, że teraz będzie bardzo długa przerwa (choc to nic nowego u mnie)
- chciałam bowiem popstrykać moje ostatnie poczynania i przez roztargnienie zostawiłam aparat pod sosnami... a tu przyszła ulewa.....- chyba aparat nie jest do uratowania.....- szkoda, bo bardzo go lubiłam

Więc pokażę co udało mi się odczytać z karty pamięci...
Miejsce wymagające natychmiastowej interwencji
narzędzia pracy przygotowane