Danusiu, ok, ale mnie chodziło o to, ze naprawdę zapisałam nazwe w 'zeszyciku ogrodowym' - potem jadę z nazwami do sklepów ogrodniczych i szukam...bo w internetowych juz nie będę kupować...
Ja nigdy żadnej rośliny nie kupiam przez internet - lubie widzieć to za co mam płacić - u nas z nowości pojawiały się różowe anabelki i vanille fraise , ale te drugie ponoć maja zbyt cięzkie kwiaty i z tego powodu bardzo się pokładają. Kupiłam okazyjnie tą drugą, jest jeszcze malutka - przetestuję i za rok powiem jak się sprawuje. Jutro cyknę zdjęcie.
Teraz ja przyszłam do Ciebie podziwiać rozwary. Racja, one wychodzą z ziemi późno i ponoć nie lubią przesadzania. Moje są niższe, ale twoje też piękne.
Danusiu, pospacerowałam ponownie po Twoim ogrodzie i jestem kolejny raz zauroczona Twoimi kompozycjami. Trawy okazałe, róża okrywowa ciekawie wygląda w kilku kolorach, a robinii żal.
Pozdrawiam.
No właśnie nie wzbudziła we mnie emocji - kwiaty też chyba miała dużo większe niż Anabelka - dlatego wybór padł na Limelight w ilości aż 5 szt - w oddali Anabelka