Dziękuję Mira, Kasiu I Hanko

Ano właśnie, coś mi się kojarzyło to kwiecie z sytuacji nieogrodowych (parking w Słowenii zarośnięty i tam była ta roślina, gdy dziecko "na trawkę" wysadzałam, całe łany tworzy fioletowe

)
Swoją drogą ładnie sprzedają rośliny w naszych sklepach: pójdą na łakę, natargają w donicę i sprzedają za 9,50 zł/szt
A gaurę jako całkiem duże krzaki (a nie taką dość delikatną bylinkę) widziałam u Tity w ogrodzie botanicznym na Wyspach Briuni

Teraz mi się wszystko zgadza