Ano rosarium

Okrywowe toć właśnie The Fairy, Lovely Fairy i Bonica, a kanadyjskie... Chciałam Alexandra McKenzie, ale się skończył

Jednak inne też piękne jak nie piękniejsze, i mrozy do -40 stopni wytrzymują - zastanawiam się nad tą Morden Fireglow...
Ale Agata, ty już tak super jesteś zorientowana, że ja już nic nie mówię

Po prostu sporo osób nie wie, że są piękne róże, pachnące i kwitnące całe lato, których nie trzeba kopczykowac i bawić się w to całe koszmarne okrywanie. Ale ty już widzę wszystko wiesz, więc uciekam

Co do kompostownika to się nie wypowiem, mamy taki podobny do tego z pierwszego linka od paru miesięcy, i jeszcze nie mam opinii.