Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Starorzecze na górce

Starorzecze na górce

monteverde 01:31, 27 paź 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
agatanowa napisał(a)
Luki posadziłam lilie, ale martwię się, czy nie za późno (ok. 20 szt.). Po drugie, korzenie przyszły przegniłe Mój problem, to czy są szanse, że te cebule przeżyją. Do tego jedna wykiełkowała, a kiełek ułamał się - czy zakwitnie w przyszłym roku? Ech

Nie za późno, a ta ułamana jak z boku nie wypuści kiełka, to zakwitnie na następny roka te lilie, żebyś nie płakała po tamtym kiełku

ja swoje lilie z przeprowadzki oczywiście nie wszystkie, bo część zostało też dopiero wsadzam, tylko one są w doniczkach, a co gorsza, że poginęły gdzieś od nich znaczniki i będzie kociokwik a nie dobrane kolory dobranocka
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
agatanowa 01:39, 27 paź 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Anka, czasami z chaosu wyłania się cały harmonijny świat, którym zachwyt nieustaje.

Olej znaczniki. Bądź dobrej myśli.
Najwyżej za sezon poporządkujesz, pooznaczasz.

____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
monteverde 01:44, 27 paź 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
będę musiała
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
agatanowa 01:49, 27 paź 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
monteverde napisał(a)
będę musiała


Eee tam, zaraz musiała. Może nie trzeba będzie, bo będzie idealnie A los tak chciał
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
monteverde 01:54, 27 paź 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Hahahahaha może masz rację
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
monteverde 18:20, 27 paź 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Jak tam dzisiaj maleństwo? lepiej?
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
agatanowa 18:42, 27 paź 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Aniu, dziękuję, jest ... w zasadzie nie wiem, co napisać. Bo z jednej strony jest to zapalenie oskrzeli (i to obu płuc), ale: bez gorączki, bez kataru, dziecko dokazuje, wesołe, jak zwykle, ładnie wygląda, buźka uśmiana, bardzo żywotne, rozbiegane. Jedyny objaw to kaszel, który pojawia się co 3-4 h i trwa przez ok. 10 min. Katarek miała, ale właśnie wczoraj się skończył. Ponieważ jesteśmy przewrażliwieni na punkcie jej zdrowia, dlatego poszlismy do lekarza. Dla pełnego świętego spokoju, bo naprawdę dziecko prawie nie ma objawów.

Zapytana o to pediatra, nie potrafiła nam wytłumaczyć, jak to się dzieje. Ale ponoć od dwóch lat pediatrzy notują wzrost (co drugie dziecko z kaszlem) zachorowań na atypowe zapalenie oskrzeli i płuc. Bez typowych objawów, jedynie pokasływanie, tymczasem osłuchowo są wyraźne zmiany. U części dzieci lekceważy się ten objaw i dochodzi do powikłań. Do tego leczenie takich zapaleń jest trudne, typowe antybiotyki zawodzą, bo w grę wchodzą inne bakteri i ich mutacje. Organizmy do tego wykazują coraz niższą odporność na nowe zarazki, m.in. jakoby stosowanie ostrych środków ochrony roślin, round-upu ma wpływ. To tak trochę dla nas pod rozwagę.

Mam nadzieję, że u nas uda się cholerstwo zwalczyć bez powiklań. Drżę na myśl, że mogłoby być inaczej.
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
inag 18:56, 27 paź 2013


Dołączył: 09 kwi 2013
Posty: 6357
Piękny dom, Świetny ogród i najważniejsze: śliczna córeczka (ja mam synka 8-mcy). Gratulacje!!!
Pozdrawiam!
____________________
Ilona - Na Łowieckiej *** Wizytówka
agatanowa 19:13, 27 paź 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
dziękuję
ogródek dopiero wchodzi w etap chaosu
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
weronika77 22:21, 27 paź 2013


Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 3203
Pytałaś czy mam dzieci, wnuki. Tak, i rozumiem Twoje matczyne bolączki. Moja córka jako trzyletnie dziecko chorowała na nerki, miałam być przygotowana na najgorsze...Gdy zawiodły kliniki i szpitale znalazłam lekarza, który wyleczył ją ziołami i homeopatią. Dzisiaj ma swoje dzieci, nastoletnie.
druga córka dusiła się regularnie w nocy, zapalenia krtani. Dzisiaj wiadomo, że to uczulenia uciążliwe.
Wielka odpowiedzialność być matką, ale taka rola kobiet, i sił musi starczyć. Wszystkiego dobrego Agato.
O marcinkach odpowiedziałam. Pozdrawiam.

____________________
weronika77 - Bajkowy ogród weroniki, Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies