W donicach na lata, to chyba nieporozumienie, ktoś tak Ci polecił?
Kocimiętki nie mam, ale lawendy sporo. Ostatnio nawet sama, dla zabawy, wyhodowałam ją z nasionek i miałam z 20 maleńkich, myślałam zadołować je przypadkowo, żeby wiosną posadzić na miejsca docelowe, ale wymyśliłam, że zaryzykuję ( właściwie nic nie ryzykowałam) i posadzę je na brzegu nowo powstającej rabaty, to taki eksperyment, nie bierz z tego przykładu
Jak chcesz uzyskać zwarty żywopłot z lawendy, to sadzisz ją gęsto, z odstępem niewielkim. Jak chcesz formować w kule, to powinnaś zachować ok. 30- 40 cm. przerwy. Z moich doświadczeń wynika, że lawenda ładniej wygląda, kiedy przycinasz ją z każdej strony, tego nie da się zrobić w szpalerze i są brzydkie "odstępy".
Hosty, tak zwyczajnie, dołek, roślina, ziemia

, tu nie ma filozofii. tylko nie sadź ich zbyt głęboko!