hehe, od świrów nas młodzież wyzywa

A niech u siebie popatrzy, jak tam chucha-dmucha, sąsiedzi się dziwią, że na kolana z aparatem przed każdą roślinką pada, a łopatą śnieg pod elewację przerzuca, zamiast zostawić w spokoju...
Donica wiele miejjsca nie zajmuje - tyle, ile potrzeba minimalnie roślinie, bo inaczej się pozagłuszaję wzajemnie, uważam, że to żadna strata miejsca
Ania, ja moje lilie porozsadzałam po całym ogródku (wbrew jakiemukolwiek dekalogowi), to tu 2 szt. to tam 4-ry, to tam 5, zanim doczekam się takich skupisk, jak u Ciebie, to wieki całe. He, albo dosadzę za rok, jak mi się spodoba
ja nie mam cebul za 40 dyszki, to może za rok albo dwa

na razie eksperymentuję i... przedobrzam, jak pisze Sebek
niestety dodałam roboty, bo łopatą kabel przeciełam do oświetlenie przyszłego, ech
a z tymi bodziszkami, to zaczęłam kapować, że coś ich dużo odmianowo, jak już kupiłam sadzonki i okazało się w panu necie, że to jednak nie tak łatwo bedzie je namierzyć
dziękuję wszystkim pieknie, dobranoc