Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Starorzecze na górce

Starorzecze na górce

WilczaGora 09:32, 25 paź 2013


Dołączył: 31 lip 2012
Posty: 5530
agatanowa napisał(a)
Aniu, dziękuję

A u mnie jak na złośc do pierwszej siąpiło, jeszcze dziecko mam z infekcją i nie mogę cały czas siedzieć w glebie, bo wówczas muszę organizować opiekę nad dzieckiem również w tym wymiarze - a to nieproste no i tęsknię po 1,5- 2 h na maksa i czuję się wyrodną matką, a wyrzuty sumienia gryzą tak, że już wolę, aby nornice wszystkie moje cebulki pogryzły



skąd ja znam te ciągłe wyrzuty sumienia
ja dużo pracuje to rodzina cierpi...
jak z rodzina czas spędzam to dom zaniedbany...
jak domem się zajmuje to ogród cierpi...
jak w ogrodzie się zatracę to znów wyrzuty że bliskich zaniedbuję...
i tak w kółko...
u każdej z nas chyba tak samo ...
buziaki, Ewa
____________________
WIZYTÓWKA Wilcza pozdrawia Wilcza Gora http://wilczagora.blogspot.com
Kasik 09:51, 25 paź 2013


Dołączył: 16 paź 2013
Posty: 7183
Agata, każda z nas ma takie dylematy.
A Tobie trudniej, bo córcia to jeszcze maluszek i mama to cały jej świat.
Cóż zrobić, jak ogród to też takie "dziecko", które wymaga troski.

Trzymam kciuki, życzę co byś szybciutko uporała się z taką ilością roślinek. Ja wsadzę jutro 5 horti- mam nadzieję, że przeżyją.
____________________
Kasia Ogród hortensjowo brzoskwiniowy
agatanowa 10:03, 25 paź 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
zawitka napisał(a)
Poczytałam sobie o świrach liliach i nornicach weselej się zrobiło a czy napewno nie zjedzą cebul w donicy , choć mam wątpliwości sama wsadziłam w donice .Pozdrawiam cieplutko Przyjaciół


myślę, że mogą zjeść, jeśli np. od góry wejdą
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
agatanowa 10:09, 25 paź 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Kasik napisał(a)
Agata, każda z nas ma takie dylematy.
A Tobie trudniej, bo córcia to jeszcze maluszek i mama to cały jej świat.
Cóż zrobić, jak ogród to też takie "dziecko", które wymaga troski.

Trzymam kciuki, życzę co byś szybciutko uporała się z taką ilością roślinek. Ja wsadzę jutro 5 horti- mam nadzieję, że przeżyją.


Ewa, Kasia, widzę, że choć ludzie różni, to tacy podobni w gruncie rzeczy ...

Kasiu, wsadzałam tydzień temu 10 szt. horti i też liczę na to, że będą żyły, w szkółce oczywiście twierdzili, że nic im nie będzie. Zobaczymy wiosną.

Lecę nebulizować dziecię, bo wstało i niestety kaszle juz 3-ci dzień
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
eda 15:19, 25 paź 2013


Dołączył: 28 kwi 2013
Posty: 13909
agatanowa napisał(a)
Eda, owszem Bardzo mi się podobają Twoje rośliny, chyba najbardziej lubię orliki. Ale te niebiesko-fioletowe marcinki, z których zrobiłaś szpaler też super

A ja dziś pół dnia sadziłam.... 9 szt. cebul lilii. Niezłe tempo...
Sadziłam lilie w doniczkach plastikowych (a fuj!) i teraz fiksuję, że będą miały za ciasno (śr. 20 cm), że za małe otwory, że za sztywne plastiki, że mogłam dać podłóżne nacięcią przez całą długość... kurde

Dodatkowy powód do zmartwienia, bo z takim tempem, to do stycznia nie zasadzę 15 irg w odmianach, 15 bodziszków, 10 kocimiętek i 5 lawend, 3 budlei, wisienki amanogawy, 5 tawułek, kilkudziesięciu host i tam czegoś jeszcze. I jeszcze coś tam dojedzie. Pomarznie jak nic.
cieszę się że ci się podoba Ale ile masz Aga jeszcze pracy gdzie to wszystko przechowasz ? ja nie mam takiego miejsca i roślinki muszą się zasiewać albo chować na zimę pozdrówka
____________________
Ranczo Edy *** Wizytówka
Sebek 16:14, 25 paź 2013


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
agatanowa napisał(a)
hehe, od świrów nas młodzież wyzywa A niech u siebie popatrzy, jak tam chucha-dmucha, sąsiedzi się dziwią, że na kolana z aparatem przed każdą roślinką pada, a łopatą śnieg pod elewację przerzuca, zamiast zostawić w spokoju...

Donica wiele miejjsca nie zajmuje - tyle, ile potrzeba minimalnie roślinie, bo inaczej się pozagłuszaję wzajemnie, uważam, że to żadna strata miejsca

Ania, ja moje lilie porozsadzałam po całym ogródku (wbrew jakiemukolwiek dekalogowi), to tu 2 szt. to tam 4-ry, to tam 5, zanim doczekam się takich skupisk, jak u Ciebie, to wieki całe. He, albo dosadzę za rok, jak mi się spodoba

ja nie mam cebul za 40 dyszki, to może za rok albo dwa na razie eksperymentuję i... przedobrzam, jak pisze Sebek


niestety dodałam roboty, bo łopatą kabel przeciełam do oświetlenie przyszłego, ech

a z tymi bodziszkami, to zaczęłam kapować, że coś ich dużo odmianowo, jak już kupiłam sadzonki i okazało się w panu necie, że to jednak nie tak łatwo bedzie je namierzyć

dziękuję wszystkim pieknie, dobranoc

Ojjj musze pisac bardziej doslownie, bo potem sie niejasnosci robia Bardziej chodzilo mi o takich ludzi, ktorzy wszystko inne przedkladaja nad te rosliny Powiedzcie, ze wiecie o co mi chodzi
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
agatanowa 16:23, 25 paź 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
nie wiemy
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
Sebek 16:32, 25 paź 2013


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
agatanowa napisał(a)
nie wiemy

No to przyklad Znam jedna babke, ktora wlasnie potrafi godzinami siedziec i patrzec na pojedyncze kwiatki, a w domu ma taki syf, ze masakra I czy takie zachowanie nie jest dziwne, skoro w ogrodzie ma perfekt zadbane, a miejsce w ktorym tak naprawde zyje zaniedbane?.. Potrafi wydac duuuzo na kwiatki, a potem brakuje jej na rachunki....No dla mnie to jest swirowate
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
agatanowa 16:32, 25 paź 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
eda napisał(a)
cieszę się że ci się podoba Ale ile masz Aga jeszcze pracy gdzie to wszystko przechowasz ? ja nie mam takiego miejsca i roślinki muszą się zasiewać albo chować na zimę pozdrówka


Eda, powiem Ci, że wsadzam, wsadzam, niby dużo wszystkiego, a to wszystko i tak jakoś ginie w ziemi. Wciąż puste rabaty. Nie wiem, jak to się dzieje. Tzn. wiem, część jest nieatrakcyjna dla oka o tej porze roku, bo to głównie byliny, ewentualnie cebule (to tych to już w ogóle nie wiadać) Ale i tak za mało lawendy i za mało kocimiętki, ale nie będę dokupywać teraz, Na wiosnę ruszę Moc pozdrowień
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
agatanowa 16:41, 25 paź 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Sebek napisał(a)

No to przyklad Znam jedna babke, ktora wlasnie potrafi godzinami siedziec i patrzec na pojedyncze kwiatki, a w domu ma taki syf, ze masakra I czy takie zachowanie nie jest dziwne, skoro w ogrodzie ma perfekt zadbane, a miejsce w ktorym tak naprawde zyje zaniedbane?.. Potrafi wydac duuuzo na kwiatki, a potem brakuje jej na rachunki....No dla mnie to jest swirowate


Nie lubi sprzątać, powinna znaleźć kogoś, kto będzie godzinami odkurzał i układał drapowania na firanach i zasłonach z linijką w ręku Czyli drugiego odchyleńca

Sebek, Ty naprawdę uwierzyłeś, że nie rozumiemy, o czym mówisz do nas? Kazdy przechył jest niewskazany i tak też odbierany (społecznie ), a niektóre wręcz są patologiczne (ale o tych tu nie jest mowa)

____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies