No właśnie z tym treningiem to i u mnie słabo..........właśnie popełniłam swój pierwszy w zyciu wianek, nie jest taki stylowy jak twój Gosiu ale mój mi sie tez podoba, jest bardziej ze tak powiem "klasyczny".
Tobie wyszedł sliczny i ten dobór kolorów jest tez super.Gratuluję !
Wpadłam z rewizytą i co widze, humorek nie ten teges, magia świat jeszcze toba nie owładnęła bo zycie niesie problemy............hmmm własnie po to są te święta, żeby na chwilkę przystanąc, pobyć w spokoju ze sobą, bez tego pędu, razem coś przygotowac - chocby wianek, razem coś zjeść dobrego, porozmawiać i w ten sposób naładować akumulatory do walki z...........problemami zycia codziennego które i tak i tak przyjdą. Takich rodzinnych, ciepłych i spokojnych świąt ci właśnie zycze Gosiu. Pozdrowienia i zyczenia świateczne zostawiam równiez dla obu twoich panów.