O spotkanko się szykuję

Ło, niezłe wykopki, odkryłaś jakiś skarb?


U nas praca wre w systemie zmianowym , z przerwami z powodu choroby najmłodszej.

Spotkanie się odbyło, niestety nie udokumentowane. Ale wierzcie mi na słowo, że było fajowo!
Gadania było dużo gdy siedziałyśmy na ławce pod jabłonią ,nie pod różą.
Oglądałam ogródeczek i podziwiałam porządeczek, a najbardziej podobała mi się rabatka młodego ogrodnika. Powiem prosto z mostu: W moim stylu, po prostu
Jeszcze wszystko prawie przed rozkwitem, bo nas przymrozki wiosenne nie chcą zostawić w spokoju,
Ale niech no tylko zakwitną jabłonie!

Dziękuję za miłe przyjęcie i dary losu.

Haniu kochana! Dziękuję za miłe odwiedziny i te miłe słowa, i za wszystkie porady. Runianka już uszczyknięta i posadzona, a obok niej wdzięczą się pachnące bratki od Ciebie. Twoja wizyta nawet żonkilom się spodobała, bo dzisiaj wyglądam przez okno, a one już całkiem śmiało pokazują swoje oblicze.
Miłego dnia i do zobaczenia w maju!

Ania_ogrodniczka napisał(a)

Ło, niezłe wykopki, odkryłaś jakiś skarb?


U nas praca wre w systemie zmianowym , z przerwami z powodu choroby najmłodszej.

Aniu, ze skarbu nici, ale sporo starych dobrych cegieł odzyskaliśmy, na pewno je zagospodarujemy. Zaglądałam do Ciebie po cichutku i widziałam, ile pracy włożyliście.My rok temu też to przechodziliśmy. Wybieranie chwastów, korzeni, kłączy śniło mi się już po nocach.
Wysialiście juz trawę?

Dzisiaj Niedziela Palmowa, więc zgodnie z tradycją, którą wpoiła we mnie Mama, wykonałam własnoręcznie palemkę. Powstala z gałązek cisa, bukszpanu, trzmieliny i frezji. Mała, ale bardzo pachnąca i jedyna w swoim rodzaju. Już poświęcona.

Śliczna palemka! Moja podobna, tylko bez cisa i bukszpanu, a z gałązką wierzby i kwitnącej wiśni.
Jako akcent kolorystyczny żółta frezja.

Ale jestem gapa. zamiast zrobić palemkę to kupiłam. Za rok się poprawię. Twoja Karolinko urocza.

hanka_andrus napisał(a)

Śliczna palemka! Moja podobna, tylko bez cisa i bukszpanu, a z gałązką wierzby i kwitnącej wiśni.
Jako akcent kolorystyczny żółta frezja.

O, nie pomyślałam o wiśni! Musi być śliczna! Koniecznie wykorzystam za rok.

ewsyg napisał(a)

Ale jestem gapa. zamiast zrobić palemkę to kupiłam. Za rok się poprawię. Twoja Karolinko urocza.

Te kupne nie mają takiego uroku i wszystkie są prawie identyczne. Prawie wszyscy niestety kupują, a zrobienie zajmuje dosłownie 10 minut.
Dziękuję i polecam.