Nowy tydzień, nowe wyzwania. Deszczu u mnie mało, ale z koncem tygodnia ma się rozdeszczyć. Co nieco już poszło "na pole" spod szkła,i to podlewać trzeba, a reszta musi radzić.
Drzewiasta jeszcze w pąkach, a bylinowe jeszcze z miesiąc zanim zechcą kwitnąć. W tym roku mniej kwiatów. Za mało lałam w zeszłe lato.