Halinko Dziękuję za informację - w tamtym roku rozsadziłem krzew czerwonych i widzę że maja listki. Natomiast zastrajkowały białe. U nas wiosna była wyjątkowo zimna i jest zimna (nigdy w maju nie paliłem w piecu) i pewnie dlatego jeszcze nie wystartowały ( zima była ciepła i nie dopuszczam myśli że zmarzły). Odgrzebałem troszkę w ziemi i widać drobny listek. A więc jest nadzieja. Jak będzie potrzeba to rozmnożę tak jak piszesz. Oby te co są utrzymać.
Haniu - czyli sadzonkowanie jest dosyć pewnym sposobem. Dzięki i miłej niedzieli.
Irenko u nas też są ptasie koncerty ale czy rudzik śpiewa to nie wiem.
Pewnie już minęła nerwówka po oglądnięciu nagrania i czekasz na następne.
Może jutro pokażę drzewiastą bo się bardzo rozkręca.