Dołączam do grona szczęśliwców nawiedzonych przez deszcz.

Haniu racja. Rośliny odwdzięczają się za opiekę i trud.

Jolu no to świetnie. U nas pada od wczoraj od wieczora.

U nas prognozy zapowiadały deszcz od piątku a lekko kropi dopiero dzisiaj. Oby popadało jak najdłużej bo mam w ogrodzie Saharę.
Fajnie że reanimujesz rodka. Może się uda.

Basiu - huku było w internecie że hej ile to spadnie deszczu na m2. Nie powiem bo u nas pięknie popadało. Beczki pełne i gleba nawodniona.
Dzięki za kibicowanie. Może coś z tego będzie.

Trzmielina będzie kwitła.

U mnie też beczki pełne.Pada od 2 dni i nie przestaje. Przez ten czas widzę, jak roślinki przybrały...to niesamowite.

to ja tez naleze do grona szczesliwcow ale moze jeszcze podac

Basiu Tobie szczegolnie deszczu zycze

Tak Ewo - rośliny w oczach rosną po deszczu.

Iza a niech pada jeszcze. O tym czasie wilgoć złotem jest.

Ja niestety nie jestem taką szczęściarą jak wy. Rano lekko pokropiło przez godzinę i to wszystko. Wyszło słońce i wyparowało. No i dalej mam sucho. Ech....

U mnie też nadmiaru wody nie było. Dziś wcale. Ale zapas w beczce zawsze jest i w baniakach w szklarni również.

Basiu, Haniu no to współczuję. Ale uwaga - pod koniec tygodnia i na początku przyszłego widać przymrozki!