Fajnie Zbyszku, ze zmieniasz ogrod z czasem. Ja też uważam, że forum pobudza nas do inspiracji i wpływa na wygląd naszych ogrodów. Mam nieustanne wrażenie patrząc na piękne, wypracowane i starannie zaaranżowane zakątki, że mój ogródek to taki Kopciuszek.....
Kto wie jednak, jak ten Kopciuszek będzie wyglądał za kilka lat
A co do irysa - czy należy do tych największych odmian? Po prostu zachorowałam na niego! Muszę go mieć, idelanie będzie pasował do mojej rabatki pod oknem, więc proszę o jak najwięcej info

Irenko - czy do tych największych to nie wiem - wstawiam kilka ujęć :









Jeżeli byś ich chciała - to wyślę kłącza . Podaj adres na Pw .

Ten błękitny irys obłędny

Zbyszku, w tym irysku naprawdę zakochałam się . Dzięki bardzo za życzliwość i hojność Ale przesyłka do Danii... gdyby to były nasiona, to nie ma problemu, ale pokaźna przesyłka to pokaźny koszt Kurde, zazdroszczę wam wszystkim, że jesteście tak blisko siebie Może trafię tutaj na podobnego.

Irenko nie ma sprawy. Życzę Ci abyś znalazła podobnego u siebie. A jak będziesz w Polsce - to czekają kłącza .

Super Zbyszku!!! A z jakich okolic jesteś?

ircia napisał(a)

Super Zbyszku!!! A z jakich okolic jesteś?

Piękne Podkarpacie - zobacz na mapę ogrodową , ona wszystko Ci powie.

ojjj, daleko do Ciebie Zbyszku... Chociaż, kto wie......
Wyobrażam sobie, jak pięknie (myślę, że cicho i spokojnie) musi być w Waszej okolicy. W tamtych okolicach jeszcze nigdy nie byłam, bo zawsze było mi za daleko (mieszkałam na drugim krańcu, w Polsce płn.-zach.)

Piękne irysy masz Zbyszku. Po obejrzeniu Twoich doszłam do wniosku, że mam za mało tych pięknych kwiatów. Tydzień temu byłam na działce i zauważyłam że szczypiory wypuściły irysy holenderskie. Ale one rosną w wyjątkowo zacisznym miejscu. Wyobrażasz sobie w styczniu, a one mają już po 15 cm. Kiedyś kupiłam cebulki i tak zostały. Chociaż przyznam, że nie przepadam za jego papuzimi kolorami. Ale jak są, to niech zostaną.

Zaprosiłąm się do Twojego ogrodu i jak na razie zdążyłam przeczytać tylko kilka pierwszych stron......napewno przeczytam więcej, a na razie "Śliwowiśnia ma piękne kwiaty w maju .Owoce jej to takie małe jabłuszka - bardzo twarde i wiszą na drzewie aż do zimy. W czasie tęgich mrozów i dużych opadów śniegu są przysmakiem sójek " to Twój cytat gdzieś z początku.....śliwowiśni jeszcze nie mam, ale jak mój mąż się dowie, że to lubią sójki, napewno zakupi jakiś krzaczek..... Z zamiłowaniem dokarmia i obserwuje ptaki.

Nie dość, że sąsiedzi, to nawet pokrewni w profesji..... też projektowanie.....tylko stali. W każdym razie politechnika....i być może rzeszowska