Witaj Zbyszku --zapytam Cię o ketmię czy je wykopujesz na zimę Miałam i mi chyba zmarzła .Drugie pytanie czy scinasz ją na wiosnę czy te długie gałązki zostają i to one kwitną ?????Pozdrawiam Pięknie kolorowo

Ketmia jest b-o-s-k-a

Halinko są takie ketmie o dużych kwiatach (zapomniałem nazwy) które faktycznie ścina się w jesieni a na wiosnę wypuszczają na nowo pędy i zakwitają. Moje to ketmie syryjskie i wbrew nazwie pochodzą z Chin lub Indii (hibiscus syriacus). Na wiosnę przycinam a długie gałęzie zdecydowanie bo rozłazi się na boki pod obciążeniem kwiatów. Młode rośliny trzeba okryć na zimę kilka sezonów aby się zaadoptowały do naszego klimatu. Pozdrawiam i masz tu link gdzie jest opis jak postępować.

http://www.florlang.pl/ketmia.html

Gosiu dzięki wielkie.

Zbyszek pod ketmią o Kenii nie marzy,
widać to po nim, gdy w fotelu się praży.
Z Barim darmowe miewa safari,
gdy ten wypatrzy bażantów 2 pary!

A i ogródek pielęgnuje pomału,
i nie zaskoczy go efekt upałów,
Podlane, skoszone o właściwym czasie.
Świetne ma wakacje na własnym tarasie.

Pozdrawiam z Pomorza, właśnie popadało. Zwolniona z podlewania szczęśliwa Hania.

Dzięki Haniu za te piękne rymy
Ale z Barim już ledwo zipiemy.
Leżymy pod orzechem bez ducha
Bari czy zimno nie idzie pilnie słucha.

Godziny marszu mocno zmieniamy
o 6 tej i 20 tej wieczór uskuteczniamy.
W ogródku żurawkom liście popalone
Czy jeszcze odrosną w tym sezonie?

Zbyszku dziękuję za odpowiedz poczytałam sobie i wiem nie okryłam a to był pierwszy rok i padła Odpoczynku miłego z barim zyczę Wierszyki sliczne

Zbyszku, moje piesy, jak Twój Bari ledwo zipią, ja też się powoli rozpływam ale macham do Was z całych sił Czy swoje oleandry przycinasz? piękne są

Zbyszku - no Ty to masz okazy - po prostu piękne Szkoda tylko, że tak krótkotrwałe....Ale zdjęcia to zawsze coś

Halinko dziękuję. Podobno upały się kończą nareszcie i będzie czym oddychać i ulga z podlewaniem roślin. Najbardziej dbam o rh i o hortensje które są pod świerkiem. Tam jest istna Sahara.

Kasiu ale pamiątkowy i śliczny avatarek masz. Odmachowujemy również i pozdrowienia od Krysi. Tak oleandry przycinam aby miały jaki taki pokrój. Zaczyna dopiero kwitnąć największy i za kilka dni zrobię fotkę. Codziennie muszą być podlewane a co tydzień zasilane. W doniczkach bardzo szybko umykają witaminki. Na zimę wszystkie mają schronienie w piwnicy.

Sebku dzięki i super że się poznaliśmy u Alinki. Szkoda że kwiaty ketmii krótko żyją. Ale na taką ilość to i tak chwilę to trwa ( już trzeci tydzień). Pozdrawiam.

Jak tu pięknie kolorowo - takie chwile w hamaku pewnie należą do rzadkości Gratulacje!