Zbyszku, podziwiałeś w mnie hortensję, a ja zatrzymałam się przy ketmii, piękna, pięknie kwitnie, widzę w niektórych ogrodach w mojej wsi, że niektórzy prowadzą ją jako dekoracyjny soliter. Przycinana, formawana, gęsta, obsypana kwieciem prześlicznych kolorów - zerakam do tych ogródków, zapominając o dyskrecji, ale potem myślę, że skoro takie piękne okazy przed domami rosną, to właściciel chciałby się nimi pochwalić i ja właśnie w zachwyt wpadam

Moją hortensję zasilam wiosną nawozem z dodatkową porcją żelaza w płynie, u mnie to konieczne, bo woda w studni ma bardzo dużo wapnia, po wielu latach podlewania i ziemia chyba stała się zasadowa. Bez żelaza horti miała objawy chlorozy, tak samo jodła koreańska, teraz podlewam je wodą z sieci.
...nie zatrzymuję się tylko przy hibiskusie, bo widzę i inne ciekawe ujęcia Twojego ogrodu

Pozdrawiam i miłego dnia!