No to robię u Was zaliczenie - pewno z 2 tygodni pracy.

Jałowiec zrobiony na bonsai przez zespół Szefowej otrzymał żwirek , kamienie i śliczne kółeczko .





Po te dwa kamienie jeździłem aż w góry Colorado......





Wzywają na obiad - później będzie ciąg dalszy.

to czekamy, smacznego)))

Trwa kontynuacja obsadzania sąsiedniej rabatki. Wczoraj posadziłem 15 żurawek , 2 trzmieliny japońskie no i w jednym dołku znalazły się 3 bukszpany pstre ( będzie kulka !!! ) .

Ładnie, takie wypieszczone...

No za taką robotę to dobry obiadek się należy pewnie i deserek będzie

A robota na "6" - pewnie to będzie Twoja pierwsza szóstka, bo za naszych czasów dawali tylko "5"

A za przewóz kamieni z Colorado to chyba nieźle "zabuliłeś" ale warto było

Dzięki Bogusiu i Jolu . Zabuliłem za kamienie jak za stare sadło - a jeszcze był nadbagaż .Jeden waży 25 kg a drugi 15. No to w nagrodę jeszcze kilka ujęć tegorocznych . Acha uważajcie bo przy takim ciepełku roślinki szybko się rozwijają i można się nie załapać na kwitnienie.

Ta żurawka to stary model i u nas jest już 10 lat. Po zimie wszystkie liście usuwam i pięknie się odradza.



Maki też rozpoczynają kwitnienie a paprocie nadrabiają zaległości.

Piękne paprotki, o całej rabacie nie wspomnę,bo bogacio jest.Jałowiec?Pokazowy model na szóstkę z koroną!

To się Zbyszku napracowałeś ,ale efekty ,że miło popatrzeć.No i kto tu po cichu porządki robi ...???

Aha zapomniałabym, śliczne te twoje kamyczki Zbyszku

Pięknie Zbyszku. Jałowiec prezentuje się wyśmienicie, zresztą rabatka z żurawkami też niczego sobie