Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Trawnik » Chwasty w trawniku

Chwasty w trawniku

andrzej_siem... 16:56, 28 lip 2014

Dołączył: 30 sie 2013
Posty: 3
Bogusław, co masz na myśli pisząc "robale"?
katiaxx 19:42, 28 lip 2014


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
No widzisz, u mnie zabrakło pierwszego kroku czyli roundapu, no trudno, czeka mnie trawnik z przodu i będzie lepiej, kiedy zakłądałes trawnik ?
____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
kris_bialystok 08:22, 29 lip 2014

Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 268
boguslaw_r_ - przepiękny trawnik jak i cały ogród! ale jesteś kolejną osobą, która potwierdza, ze poza ciężką pracą niestety herbicydy muszą się pojawić

na forum ostatnio jest jakaś fala promocji nie używania tej chemii i ja na razie się powstrzymuje - ale ręcznie wypielić wszystkiego nie mogę - zobaczymy co z tego wyjdzie

____________________
Mały ogród pod Białymstokiem
katiaxx 09:34, 29 lip 2014


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
Kris, nie wiem czy to fala, ogólnie wiadomo że czym mniej chemi tym lepiej, poza tym kazdy producent środków chwastobójczych nie zaleca ich stosowania na trawnik w pierwszym roku - to jest informacja z opakowania. Widać że bardzo chesz ich użyć i szukasz potwierdzenia, niektórzy robią słabszy roztwór, może spróbuj tak jesli już b. chcesz i popryskaj 3m*3m i poczekaj, zobaczysz czy zadziała i czy nie zaszkodzi.
____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
kris_bialystok 10:04, 29 lip 2014

Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 268
no właśnie chciałbym nie użyć a na pewno nie w tym roku
pisałem wielokrotnie, że za płotem już 2 razy pryskali u sąsiada i trawnik piękny - a ja dalej czekam i czytam

pisząc fala promocji - nie miałem też nic złego na myśli - ja również uważam, że im mniej chemii tym lepiej



____________________
Mały ogród pod Białymstokiem
katiaxx 10:08, 29 lip 2014


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
to przepraszam - odniosłam wrażenie że jednak chciałbyś isę skusić na oprysk w tym roku.
____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
kris_bialystok 10:10, 29 lip 2014

Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 268
chciałbym to mieć piękny trawnik - jak nie uda się bez chemii za rok w maju zacznę pryskać - na razie twardo się wstrzymuję i robię kupę innych rzeczy żeby umilić widok
____________________
Mały ogród pod Białymstokiem
boguslaw_r_ 13:15, 29 lip 2014


Dołączył: 17 gru 2010
Posty: 2407
andrzej_siembida napisał(a)
Bogusław, co masz na myśli pisząc "robale"?


Pisząc robale miałem na myśli chrabąszcza majowego, trawa tak wyglądała


a pod spodem tysiące takich to przysmaków kretów i ptaków

____________________
dla przyjaciół Boguś * Ogród Bogusława * wizytówka
boguslaw_r_ 13:24, 29 lip 2014


Dołączył: 17 gru 2010
Posty: 2407
Chemii unikam jak ognia, ale czasami muszę się wspomagać, może gdy będę na emeryturze a tym samym mnóstwo czasu, którego dziś mi brak będę bardziej ekologiczny,
dla zachęty dodam że warto pracować na taki oto efekt:



te niewielkie jaśniejsze plamki to efekt chwastoxu.
____________________
dla przyjaciół Boguś * Ogród Bogusława * wizytówka
brzuzka 10:58, 04 sie 2014

Dołączył: 30 sie 2013
Posty: 26
Witam,
Jak u wielu z Was również mój trawnik zaatakowała chwastnica. Niestety początkowo uznałem, że jakaś brzydka odmiana trawy była w mieszance i nic z tym nie robiłem. Zorientowałem się, że to nieproszony gość jak już zaatakowała niemal cały trawnik.
Najgorsze jest to, że po skoszeniu trawnika, chwastnica rośnie trochę szybciej przez co trawnik wygląda nieciekawie. Aby nie było jej widać (tylko na pierwszy rzut oka) musiałbym kosić co 2 dni. Nie mogłem już dłużej patrzeć na silną ekspansję chwasta, więc po przeanalizowaniu dostępnych metod walki zdecydowałem się na mozolne wyrywanie. 5-6 godzin wytężonej pracy i ze 100m trawnika zdecydowaną większość chwastnicy powyrywałem. Niestety trawnik nie wygląda najlepiej po tym zabiegu - jak po ostrej ospie
Powstałe dziury zasypałem ziemią do trawników, co dodatkowo wzmocniło wizualnie "plamistość" trawnika. Poniżej kilka fotek z akcji wyrywania.

W trakcie prac,


w sumie zebrałem 4 duże pojemniki z wyrwanym chwastem


efekt końcowy po zasypaniu ziemią...



Teraz czas dosiać trawę, ale...
Wiem, że chwastnica nie lubi wertykulacji, warto by więc jej resztki wybić tym zabiegiem. Tyle, że jeśli najpierw zrobię dosiewkę to młoda trawa pewnie tego nie przeżyje.

Tu mam do was prośbę o radę:
Czy waszym zdaniem teraz na początku sierpnia, można przeprowadzić wertykulację, po której zrobię dosiewkę?
Czy konieczne będzie czekanie z takim stanem trawnika do września i dopiero wtedy wertykulacja i dosiewka?

Wolałbym wersję nr 1 - podpowiedzcie proszę jednak, czy sierpniową wertykulacją nie zniszczę trawnika?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies