kolcero
10:48, 14 sie 2014
Dołączył: 16 mar 2014
Posty: 43
Radzę pozostać cierpliwym i dalej rwać mechanicznie. W końcu zminimalizujesz przyczynę tego stanu rzeczy (o ile to nie wina sąsiedztwa) tzn. usuniesz większość nasion chwastnicy,które leżą w glebie i czekają na dogodne warunki.
Stąd też raczej skasowanie całego trawnika niekoniecznie w przyszłym roku zakończy się sukcesem.
Ja zakładałem jeden z trawników na 2 raty: jedna część plewiona ręcznie plus głęboka skiba na zimę, druga randapowana i dalej to samo.
Ku mojemu zdziwieniu mniej zachwaszczony trawnik wyszedł z tej części mechanicznej (nasiona z tej samej partii). To mi przypomniało o zdolnościach przetrwalnikowych nasion

Po za tym skubiąc chwasty ręcznie masz okazję poznać ich zachowania w różnych warunkach, wyciągać wnioski i zapobiegać w przyszłości

____________________