Gdzie jesteś » Forum » Trawnik » Chwasty w trawniku

Pokaż wątki Pokaż posty

Chwasty w trawniku

seboizm 08:26, 14 paź 2014

Dołączył: 04 sie 2014
Posty: 20
Witam serdecznie

Dziękuję za odpowiedź miałem świadomość, że środek zwalczy też trawnik ale on wyglądał tak, że to było jedyne rozwiązanie więc brałem to pod uwagę:

Gardenarium napisał(a)
Ten środek jest do zwalczania chwastnicy i innych roślin jednoliściennych, ale w uprawach dwuliściennnych... [b]zastosowanie go w trawniku, zwalczyło również ..trawnik.


obecnie dziś mija już 4 tydzień od zastosowania dwóch dawek środka "TargaSuper 05EC"
Gardenarium napisał(a)
Przede wszystkim zastosuj konieczny termin 3 tygodni, kiedy środek działa ostatecznie (pali chwasty) Przede wszystkim nie dopuścić też jeśli były zawiązane nasiona na chwastnicy, żeby spadły i się wysiały. Bo od nowa będzie to samo.


Rozumiem, że mam przekopać całość terenu, na którym widać zastosowanie środka (uschnięta żółta trawa i brązowa chwastnica) tylko z tym przekopaniem czytałem, że może być różnie ze względu na fakt że nasiona mogą być głęboko pod ziemią (nawet do 6 lat) i kopiąc automatycznie je ponownie rozsieję. Pytanie jak do tego podejść krok po kroku bo na około mam jeszcze ładny zielony trawnik?:
Gardenarium napisał(a)
Następnie oczyścić teren z wszystkiego badziewia suchego (wytnij kwadrat lub prostokąt i podkop jakieś 10 cm wgłąb ziemi, uzupełnij świeżą ziemią i połóż brakujące powierzchnie z rolki, lub dosiewaj.
gemciu83 14:01, 14 paź 2014

Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 386
Tak już popełniłeś błąd.
Mianowicie skoro dokonałeś oprysku, chwastnica jest żółta i teraz jest w punkcie wyjścia ponownie.
Gdy chwastnica była jeszcze zielona, a miała już pędy z nasionami wtedy powinieneś je zerwać i do kosza lub spalić. Dziś z tych suchych pędów wysypało się miliony nasion, z którymi nic nie zrobisz.
Zakładając nowy trawnik i tak będziesz miał powtórkę z rozrywki.
Chwastnicę tylko ręcznie wyeliminujesz z stadium 'plagi' do stadium 'o wyszedł chwast to go wyrywam'.


To jest najbardziej optymalna metoda inne to tylko więcej złości.
____________________
Jakub Zielone Centrum Spokoju
seboizm 14:03, 14 paź 2014

Dołączył: 04 sie 2014
Posty: 20

Witam serdecznie,

To co mam teraz zrobić????
Co mi radzisz - czy mam wyrywać miejsca gdzie jest ta chwastnica bo widać miejsca gdzie uschła.

gemciu83 napisał(a)
Tak już popełniłeś błąd.
Mianowicie skoro dokonałeś oprysku, chwastnica jest żółta i teraz jest w punkcie wyjścia ponownie.
Gdy chwastnica była jeszcze zielona, a miała już pędy z nasionami wtedy powinieneś je zerwać i do kosza lub spalić. Dziś z tych suchych pędów wysypało się miliony nasion, z którymi nic nie zrobisz.
Zakładając nowy trawnik i tak będziesz miał powtórkę z rozrywki.
Chwastnicę tylko ręcznie wyeliminujesz z stadium 'plagi' do stadium 'o wyszedł chwast to go wyrywam'.


To jest najbardziej optymalna metoda inne to tylko więcej złości.
leex 14:18, 14 paź 2014

Dołączył: 07 paź 2014
Posty: 13
seboizm


Lepszym rozwiązaniem byłoby użycie glifosatu, tj. Roundup-u, środek ten wływa w pewnym stopniu na ograniczenie kiełkowania nasion, zawiązanych na chwastach podczas oprysku, ale już jest po fakcie. Teraz ugorować i tworzyć, jak najlepsze warunki do wschodów chwastów i je niszczyć mechanicznie, bądź siać trawę i usuwać je ręcznie.
____________________
seboizm 14:24, 14 paź 2014

Dołączył: 04 sie 2014
Posty: 20

A zastosowanie teraz Roundup-u ma sens????
A zapytam inaczej co byście teraz na moim miejscu zrobili.
Mam usuwać to wszystko co uschło i siać trawę.
Czy czekać aż wzejdą chwasty i dopiero siać trawę - ale chwastnica długo nie pożyje bo nie lubi zimy i przymrozków tak przynajmniej czytałem.
Co w takim razie mam według Was robić?

leex napisał(a)


Lepszym rozwiązaniem byłoby użycie glifosatu, tj. Roundup-u, środek ten wływa w pewnym stopniu na ograniczenie kiełkowania nasion, zawiązanych na chwastach podczas oprysku, ale już jest po fakcie. Teraz ugorować i tworzyć, jak najlepsze warunki do wschodów chwastów i je niszczyć mechanicznie, bądź siać trawę i usuwać je ręcznie.
seboizm 14:26, 14 paź 2014

Dołączył: 04 sie 2014
Posty: 20
Myślę czy nie warto raz jeszcze spróbować siać trawę - stąd moje pytanie jak teraz do tego rozsądnie podejść.
Cóż pomyliłem się dlatego się pytam jak mam podejść w obecnej sytuacji do tematu?
Czy warto usunąć uschnięte fragmenty trawy i chwastnicy mechanicznie (czy tylko samą chwastnicę) i posiać trawę????
waldek727 16:49, 14 paź 2014


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
seboizm napisał(a)
Myślę czy nie warto raz jeszcze spróbować siać trawę - stąd moje pytanie jak teraz do tego rozsądnie podejść.
Cóż pomyliłem się dlatego się pytam jak mam podejść w obecnej sytuacji do tematu?
Czy warto usunąć uschnięte fragmenty trawy i chwastnicy mechanicznie (czy tylko samą chwastnicę) i posiać trawę????

Wstaw fotkę trawnika i zbliżenie miejsca które uszkodziłeś źle dobranym opryskiem to przedstawię Ci swój punkt widzenia w tej sprawie. Zmierz również powierzchnię uszkodzonego trawnika.

leex napisał:
Lepszym rozwiązaniem byłoby użycie glifosatu, tj. Roundup-u, środek ten wpływa w pewnym stopniu na ograniczenie kiełkowania nasion,

Michał.
Napisałeś o sobie, że dzięki ,,Ogrodowisku" zaczniesz nareszcie działać. Czy Twoje działanie na forum ma polegać na tym, że lekką rączką będziesz podsuwał ludziom pomysły w jaki sposób mają sobie niszczyć zdrowie?
Jesteś młodym rolnikiem i proponuję Ci abyś zainteresował się uprawami ekologicznymi ponieważ świat idzie teraz w tym kierunku. Stoisz w dobrych blokach startowych i na mecie możesz być jednym z pierwszych zawodników który będzie mógł się cieszyć niebawem wraz z innymi ze zwycięstwa. Uważaj tylko abyś nie popełnił falstartu.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
leex 17:02, 14 paź 2014

Dołączył: 07 paź 2014
Posty: 13
waldek727 napisał(a)


Napisałeś o sobie, że dzięki ,,Ogrodowisku" zaczniesz nareszcie działać. Czy Twoje działanie na forum ma polegać na tym, że lekką rączką będziesz podsuwał ludziom pomysły w jaki sposób mają sobie niszczyć zdrowie?
Jesteś młodym rolnikiem i proponuję Ci abyś zainteresował się uprawami ekologicznymi ponieważ świat idzie teraz w tym kierunku. Stoisz w dobrych blokach startowych i na mecie możesz być jednym z pierwszych zawodników który będzie mógł się cieszyć niebawem wraz z innymi ze zwycięstwa. Uważaj tylko abyś nie popełnił falstartu.


Widzę, że już mnie skreśliłeś, bo mojej eko podpowiedzi nie wziołeś, w ogóle pod uwagę.
Sam świata nie naprawisz, ze mną również.

____________________
waldek727 17:47, 14 paź 2014


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Nie Michał.
Mylisz się. Ja ludzi nie skreślam, a jedynie odnoszę się negatywnie do pewnych rozwiązań, zwłaszcza z zastosowaniem środków które mogą przynieść im w konsekwencji wiele zła. Reaguję w ten sposób na każdy post w którym znajduje się słowo ,,Roundup".
Nie wchodźmy dalej w polemikę i piszmy nadal w temacie.
Pozdrawiam.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
ilona_szygoska 18:30, 14 paź 2014


Dołączył: 09 lip 2014
Posty: 21
Ostatnio jak tu byłam miałam ogromny problem z chwastnica. ...TAK mam nadzieje ze MIAŁAM .....szukałam przeróżnych sposobów trochę wyrywalam razem z mężem baaardzo nisko kosilismy trawę, dosiewalam trawy regeneracyjnej nawet kupiłam PUME która dałam najpierw do przetestowania szwagrowi , przestalismy chodzić na kolanach i wyrywać bo zwyczajnie nie było na to czasu aż któregoś pięknego letniego dnia zorientowalismy się ze mamy piękny trawnik bez chwastnicy. ....tak po prostu. ..... mam tylko nadzieje ze w przyszłym roku będzie "spala" i nie wyjdzie
____________________
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies