malgorzata_szewczyk napisał(a)

Asiu a gdzie ty znów zaginęłaś??? Gdzie latasz??

Małgosiu,
bo ja taka polatana z natury jestem
Podobno mam to po mojej Babci. Ponieważ zabierała mnie wszędzie ze sobą, to już mi tak zostało

Dziś, żeby odrobić majówkę, szalałam w ogrodzie.
Trawa skoszona, nawóz rozsypany.
Żywotniki Yellow Ribon wetkane przy oczku. Małe trochę, ale mam nadzieję porosną

Kompost z pryzmy (mój pierwszy ) przewieziony do szklarni

Facelię zaczęłam przekopywać, bo już roślin nie było zza niej widać


I inne pierdoły, tu przyciąć, tam przegrabić i tak w kółko... Końca nie widać, tyle jeszcze zostało... Ale jak ja to lubię

Aha, jeszcze ambrowiec posadzony, ale to jeszcze przed majówką
Myślę teraz, co by mu w nogi posadzić?

I 2 klony Princeton Gold, co je z Kasikiem kupowałam w Przytoku są już na swoim stałym miejscu i jaśnieją pięknie


Jeżyny przyczepiłam do drucików

I jeszcze próbny graft z trawy zrobiłam, zobaczymy czy się uda...

Poza tym jeszcze:
Okazało się, że moja sosna chyba jednak przyjęła się, ma sporo "młodych"

Graby po podsypaniu nawozem idą jak szalone

Na jednej z hortensji pnących, posadzonych w ubiegłym roku wypatrzyłam pączki

Funkie - prezenty od Gosi i Ani z dnia na dzień piękniejsze

Na różance coś drgnęło. Wierzcie mi na słowo, róż jest tam więcej niż widać, tylko niektóre cienkie patyczki na razie Hiacynty zostaną wykopane, a tam gdzie zaznaczone sznurkiem marzy mi się obwódka z bukszpanu...

Wyobrażcie sobie, że ta biedna jodła dopóki rosła na agrowłókninie nie wypuściła ani jednego nowego pędu. Jesienią wyciapałam włókninę i popatrzcie sami...



Kalina koreańska, to samo. Dopiero tej wiosny pięknie zakwitła.

Monika,
dla porównania choiny. Ta po lewej jest ze Szczepankowa, ta po prawej przywieziona z gór. Też dam im patyczki, podwiążę przewodniki, będę przycinać tylko boczki, mam nadzieję, że nabiorą formy

piękna jest ta funkia między cisami, nie mogę nigdzie w moich okolicach jej dostać poszperam jeszcze w internecie bardzo ładnie u Ciebie Asiu aha czy trawnik od rabat oddzielony jest ekobordami ?

wietrzyk napisał(a)

Asiula, nazwy znam, dlatego bo wszystkie moje rododendrony to tegoroczny nabytek Etykietki z nazwami jeszcze wiszą ...
Po tym jak wysiałam facelię, trochę wiał wiatr, teraz mam ją prawie wszędzie

wietrzyku, jak sama nazwa wskazuje - Ty hulałaś po ogrodzie, taki nick zobowiazuje

u mnie też wiszą wywieszki, gdzie były - obiecuję sobie, że wszystko skataloguję w wolnej chwili i wtedy odepnę (bo bardzo nie lubie tych etykiet na roślinach), rodki śliczne, zdrowe

Asieńko wszystko super pieknie wygląda!!!!

wietrzyk napisał(a)

Monika,
dla porównania choiny. Ta po lewej jest ze Szczepankowa, ta po prawej przywieziona z gór. Też dam im patyczki, podwiążę przewodniki, będę przycinać tylko boczki, mam nadzieję, że nabiorą formy

bardzo mi się widzą te choiny, tylko gdzie ja mam taką wetknąć, a najlepiej kilka... ceny lokalne a górskie podobne? tak sobie myślę że jakbym się miała porównać do rośliny - to taka choina byłaby w sam raz

zabił mnie wczoraj klon czerwony crimson sentry na Opłotkach - 450 zł (miał ze 3m, ale jednak) może zapoluję w Tarnowie jesienią na coś w tym stylu

PS a u nas - frontowa rabata wzdłuż całego płotu wysypana kamieniem (7ton), niesamowicie zmieniło to look na ogród - uporządkowało się, mam niecny plan zakupu wyrywacza fiskarsa i może uda mi się pozbyć tych mleczy z boku, bo widłami nie daję rady