Pięknie formujesz i kształtujesz swoje klony, a te w donicach cudownie się prezentują, każdy jest osobliwy i elegancki jak Twój ogród dużo mówią o Tobie i odzwierciedlają Twoją pasję i zamiłowanie do sztuki tworzenia bonsai
- gratuluję sadzonek i pierwszych młodziaków

Moją miłość do klonów japońskich miałam w sobie od zawsze, ale ja wolę formy naturalne i swobodne,
i na dodatek kwiatkowa jestem, jak każda baba, więc czasu mi brakuje, na sztukę bonsai, mam tylko książkę, ale mam moje klony dopiero wiosną poddaję lekkiej korekcie po zimie i latem wycinam te bicze, jak je nazyzwasz ale dobrze, że zwróciłes na to uwagę, bo Beni Maiko za bardzo chabeźny się zrobił
Moim marzeniem jest jeszcze zdobycie klona palmowego Mikawa Yatsubusa, ale nie wiem, gdzie mogłabym zdobyć takie cudeńko, jest bardzo oryginalny jak, żaden inny klon, jak dla mnie Ciekawa jestem, czy kiedykolwiek się z nim spotkałeś, ja mam tylko jego zdjęcie, pokazuję w moim wątku, zapraszam

Witaj FrancoPolo. Obejrzałam twój ogród z zachwytem. Klony rzeczywiście cudne, pięknie u ciebie rosną, a to rośliny nie takie łatwe w uprawie. Mnie bardzo podobała się kalina japońska, azalie i rh. Wiosną u ciebie wygląda bajkowo, ale i jesień piękna. Mam klona jesionolistnego "Flamingo", ale u ciebie jest zdecydowanie ładniejszy. Mój jest jeszcze młody, znowu przytnę go na wiosnę, żeby mu się zagęściła korona. Pięknie u ciebie.