Zuch kobita Miłej pracy jutro

Porządeczek z drewnem, teraz czas na pole. Hrabia z wiosenną asystą przy robocie - wspaniale Tobie kibicował. Powodzenia na poletku, ja też jutro w kierunku wiadomym.

Witam, wspaniały wątek, prawdziwy ogród, nienadęta pogodna równa właścicielka, pomysł super, realizacja kapitalna. Będę obserwowała i kibicowała jak powstaje wersal. Do miłego.

Dziękuję wszystkim za odwiedzinki stawiamy wszystkim mojej roboty oranżadkę , bo dziś mamy święto naszej ulicy Al.JózefaPiłsudskiego.
prosty przepis
10L. wody zagotować W dużym garnku
-Cukier (cukru dać według swojego uznania aby nie za mało
-Mięta może być suszona (można też dodać esencję smakową)
-Drożdze( połowę tej malutkiej kosteczki rozmieszać w ugotowanej zimnej lemoniadzie w szklance )i wlać to do naszej oranżadki w garnku.Później rozlać do butelek i odstawić na noc w ciepłe miejsce a na drugi dzień przenieść w miejsce chłodne. Nie miałam smaku landrynkowej i nie miałam barwnika z mięty miała słabą zieleń Moja oranżadka nie ma żadnej chemii smakowo jest super i jest mocno gazowana.

Super przepis. Muszę sobie go zapisać. Dzięki!

Naprawdę oranżadka jest super mocno gazowana , bo drożdże dodają gazu, a jak chcesz aby był z tego kwas chlebowy dodaj do oranżady rozpuszczalnej kawy inki 4łzyzeczki od herbaty rozmieszaj dokładnie i wlej to do garnka z oranżadą albo do polowy z 10litrów tzn 5l.ten kwas chlebowy jest lepszy jak w sklepie .Najlepiej doprawiaj smakowo według swego gustu na słodkość zapomniałam ze trzeba dodać kwasku cytrynowego pol paczuszki .

Ta inka musi być już rozpuszczona, dobrze rozumiem?

tak inkę trzeba dobrze rozpuścić najlepiej takim malutkim mixerkiem do kawy i nie dawaj już zapachu landrynkowego , czy innego zapachu tylkokawę inkę. wlej ją na koniec jak ostygnie wywar. i od razu zakręć w butelki i nie lej do pełnia do samego korka ,bo butelka misi mieć miejsce na gaz, fermentację Wychodzi taki kwas chlebowy ze palce liza. Dasz wnukom i powiesz ze to jest twoja koka-kolę to sama zobaczysz e cały czas będą chcieli tylko twoją koka-kolę.A dodam jak ktoś ma kaca po wódce to jest najlepsze lekarstwo stawia na nogi .Tyllko po woli później odkręcaj bo silnie gazuje pól kostki babuni drożdży to jest tak jak pół pudelka zapałek

Wódkowych ludzi u mnie nie ma. Ale na orzeźwienie w lecie taki kwasek , mniam,mniam.
Dzięki za przepis

Wódkowych ludzi u mnie nie ma. Ale na orzeźwienie w lecie taki kwasek , mniam,mniam.
Dzięki za przepis