Witam, od mojego ostatniego postu minęły 2 tygodnie i chciałam pokazać efekt pracy nad moim trawnikiem. Kupiłam u producenta trawy dosiewke + 15 rolek trawy. ( to było tydzień temu ) Mniejsze dziury połatałam większe płace gdzie trawa miała chęć wyjsć zrobiłam dosiewke. Do tego dużo niestety podlewania nawet 4 x dziennie aby ziarna nie przeschły.
Jestem zadowolona z rezultatów bo słoneczko zrobiło swoje i trawa zaczęła rosnąć nawet w tych miejscach gdzie sądziłam ze jej nie ma bo ziarna to jeszcze chyba za wcześnie


Przed domem na efekt musze jeszcze poczekać bo tutaj głownie dosiewke ale i tak "stara" trawa wychodzi



Od drugiej strony juz ładnie sie zagęszcza wiec sadze ze jak tak dalej pójdzie za miesiąc powinna być super dywanem



Oczywiście sa jeszcze miejsca gdzie czekam po dosiewke na rezultaty,


Wniosek : moim zdaniem przedobrzyłam z wertykulacja po pierwsze za wcześnie ja zrobiłam a po drugie to za dokładnie i za głęboko i tak sponiewierałam bidulkę ze sie pogniewała ale teraz codziennie ja proszę zeby pięknie rosła

Witam serdecznie,
jestem tu nowa, nie mam pojęcia o ogrodnictwie, ale bardzo się cieszę, że tu trafiłam fajnie, że jest miejsce w sieci, gdzie nie ma reklam, a ludzie sobie wzajemnie pomagają i dzielą się wiedzą
Po przeczytaniu książki Pani Danusi zgadzam się, że należy zacząć od trawnika... no i tutaj zaczynają się schody - teoretycznie zapoznałam się z artykułami i przeczytam wiele postów, ale mam wątpliwości:
1. czy można zacząć regenerację teraz? (połowa czerwca, dość sucho) - kupiliśmy dom, a trawnik jest w fatalnym stanie (mech z każdej strony, chwasty, jedynie pojedyncze źdźbła trawy)
2. czy stosować taką kolejność - czy może inaczej:
- koszenie, grabienie, wertykulacja, oprysk chwastów, ziemia + nasiona, nawóz, podlewanie
3. czy nawóz daje się w tym samym dniu co nasiona? (kupiliśmy nawóz do trawy z mchem florovit - nadaje się?)
4. w niektórych miejscach musimy dowieźć ziemi, by wyrównać poziom (tak z 5 cm) - czy wystarczy wysypać ziemię na tę "trawę", którą zastaliśmy i wysiać na nią nową, czy należy najpierw się tej trawy pozbyć, dosypać ziemi i siać nową?
Bardzo dziękuję za wszelkie porady
a oto jak wygląda "trawnik"

https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/115/1159750/thumb_original.jpg

Musisz poćwiczyć wklejanie zdjęć, to jest za małe. Nic nie widać a więc pomoc jest niemożliwa.

już to naprawiam

Trzeba pozbyć się tego suszu, użyźnić glebę i dopiero zakładać nowy trawnik.

Dziękuję Danusiu,
z tego co sąsiadka mówiła, to gleba podobno jest dobra, choć zauważyłam, że kiepsko trzyma wilgoć, pH =7
jeżeli dobrze rozumiem, to mamy wszystko wyrwać do zera i przekopać z obornikiem, a potem dopiero siać?

Nie, bo znając amatorskie pomysły dasz świeży obornik, wraz z obornikiem będą nasiona chwastów i kiszka będzie.

Tak nie rób.
Kup ziemię wolną od chwastów w workach w ogrodniczym i nie ma to być torf czy substar tylko ukorzenicz, próchnica albo ziemia ogrodowa, czytaj skład tej ziemi.

Susz przekopać albo wyrwać.

Witam,
w kwietniu 2014 założyłem nowy trawnik. Wszystko było ok dopóki nawóz nie spalił mi trawy. Na wiosnę tego roku zrobiłem wertykulację. Trawę mam bardzo rzadką. Może macie jakieś pomysły co z tym zrobić? Po przeczytaniu forum myślę, że trzeba:
1. Wszystko wygrabić
2. Dosiać trawy
3. Przykryć ziemią
4. Jakiś nawóz sypnąć?
5. Podlewać
Czy można to robić np w lipcu czy czekać do września?

Czekam na porady od Was dzięki z góry

Zdjęcia z dziś:





Zdjęcie z wiosny przed wertykulacją:



Zdjęcia po wertykulacji:

Cieniutko z trawą Dawaj roboty już teraz, pod warunkiem, że masz dobre źródło wody i czas na podlewanie. Albo dobry, wydajny system nawadniający. Trzeba trawnikowi pomóc.

Witam,
w tamtym roku zrobiliśmy studnię głębionową specjalnie do podlewania trawy.
Czyli co mam zacząć robić? grabienie i sianie? Nawóz jakiś? Dzięki za podpowiedzi